72-latka miała uraz głowy, leżała na prywatnej posesji na peryferiach Bielska-Białej. Gdy policjanci dotarli na miejsce, kobieta już nie żyła. W domu zastali jej córkę. W sobotę prokuratura poinformowała, że 36-latka usłyszała zarzut zabójstwa matki i została tymczasowo aresztowana.
36-letnia mieszkanka Bielska-Białej usłyszała zabójstwa swojej matki. - Kobieta złożyła wyjaśnienia, ale z uwagi na dobro postępowania nie możemy udzielić informacji, jakiej one były treści, ani też, czy się przyznała, czy nie – powiedziała prokurator z Prokuratury Rejonowej Bielsko-Biała Północ Anna Zarychta.
Dodała, że bielski sąd rejonowy aresztował podejrzaną na trzy miesiące. Stan kobiety powoduje, że umieszczona zostanie na oddziale psychiatrycznym aresztu.
Leżała martwa przed domem, miała uraz głowy
- 72-letnia została znaleziona martwa przed swoim domem na terenie posesji, z urazem głowy - mówiła nam Zarychta w piątek.
Uraz głowy był prawdopodobnie przyczyną śmierci, zweryfikuje to zarządzona sekcja zwłok.
Dom znajduje się w Hałcnowie, peryferyjnej dzielnicy Bielska. Przybyli na miejsce policjanci zastali w środku córkę ofiary. Jej rodzina przekazała śledczym, że w przeszłości 36-latka leczyła się psychiatrycznie.
Zabójstwo zagrożone jest karą dożywotniego więzienia.
Źródło: TVN24 Katowice, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock