Kropka nad i
Anna Maria Żukowska, Joanna Kluzik-Rostkowska
Europosłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba zaprezentowali fragmenty anonimowego opracowania dotyczącego przeszłości Karola Nawrockiego. Mówią one o związkach kandydata PiS na prezydenta ze środowiskiem przestępczym i neonazistowskim. Czy raport specjalnie wypuszczono? - Może chodzić o jakąś rozgrywkę wewnętrzną, frakcyjną. Przecież wiemy, że w samym PiS było przynajmniej kilku kandydatów na kandydata - oceniła Anna Maria Żukowska z Lewicy. Zdaniem posłanki nic nie jest przesądzone, biorąc pod uwagę, że w przeszłości dochodziło do zmian kandydatów w trakcie kampanii. - Żeby była jasność: tego typu informacje pojawiały się już wcześniej. Teraz zostały zebrane w jeden dokument. Ja to odczytuję tak, że nawet w PiS wystraszono się tego kandydata, którego Jarosław Kaczyński sobie wybrał - mówiła Joanna Kluzik-Rostkowska. Zdaniem posłanki KO "wybrać kandydata, na którego kilka dni później są 72 strony raportu, to jest po prostu mistrzostwo świata". To jest takie przeświadczenie Jarosława Kaczyńskiego, że w jego odczuciu prezydentem może być absolutnie każdy. To jest pauperyzacja instytucji prezydenta - podsumowała Kluzik-Rostkowska. Polityczki mówiły również między innymi o przesłuchaniu byłego szefa ABW Piotra Pogonowskiego na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa i publicznym wystąpieniu na zwołanej przez siebie konferencji prasowej Zbigniewa Ziobry.a