Kropka nad i
Piotr Zgorzelski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
To jeszcze nie sukces, bo to nie sondaże wygrywają wybory. Wybory wygrywają wyborcy i wyborczynie idąc do lokali i głosując - mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk komentując wynik najnowszego sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24. Wynika z niego, że choć na pierwszym miejscu nieustannie jest PiS z poparciem 31 proc. głosujących (-3 pkt. w porównaniu do poprzedniego badania), to nie zdobyłby większości w Sejmie nawet gdyby zawiązał koalicję z Konfederacją. Opozycja, czyli KO, Trzecia Droga i Nowa Lewica zdobyłyby 250 mandatów. PDziemianowicz-Bąk oceniła jednak, że jeśli te przewidywania się sprawdzą, to będzie to "bardzo dobra wiadomość dla Polski". - Jest to stabilna większość, która pozwoliłaby rozpocząć proces długiej, ciężkiej pracy, ale odbudowy Polski po ośmiu latach rządów PiS - mówiła posłanka Nowej Lewicy. - Wiemy jedno, i tego nie da się zakłócić propagandą telewizji pisowskiej, że idzie wiatr zmian - podsumował Piotr Zgorzelski. Polityk Trzeciej Drogi stwierdził, że ludzie "po prostu chcą zmiany", a opozycja "niesie tę zmianę jako nadzieję". - Chcemy po prostu trzy rzeczy wprowadzić w przyszłej kadencji Sejmu: przywrócić ład konstytucyjny, przywrócić rangę samorządom i naprawić relacje z Unią Europejską - mówił Zgorzelski.