Jeden na jeden
Ryszard Kalisz
Państwowa Komisja Wyborcza bada sprawozdanie finansowego komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości w kontekście nieprawidłowości dotyczących wydatkowania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Ryszard Kalisz odnosząc się do tej sprawy, powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24, że "PKW nie jest prokuraturą, nie ma kompetencji śledczych, nie jest służbą specjalną, nie ma kompetencji operacyjno-rozpoznawczych". Stąd zwłoka w wydaniu decyzji. Kalisz dodał, wyjaśniając, że "inne urzędy w swoich odpowiedziach do Państwowej Komisji Wyborczej, muszę to powiedzieć z przykrością, troszeczkę potraktowały te odpowiedzi tak niezbyt odpowiedzialnie". Kalisz mówił również, że członkowie PKW "chcą wiedzieć, czy w Polsce wszczęte zostały postępowania dotyczące artykułu 250 a Kodeksu karnego". Dodał, że "ten artykuł 250 mówi, że wtedy jest naruszenie prawa, kiedy mamy do czynienia z tak zwanym osiągnięciem korzyści majątkowej bądź osobistej, czyli poparcia wyborczego, w wyniku przysporzenia finansowego". Powiedział, że "nie broni" komitetu wyborczego PiS. - Ja bronię prawa - dodał gość Agaty Adamek.