Fakty po Faktach
Maciej Samcik, Alicja Defratyka, Rafał Mundry
Musimy się spodziewać, że będzie drogo. Nawet jeżeli dynamika nie będzie tak wysoka jak w ostatnich miesiącach, to nie znaczy, że inflacja nie będzie w okolicach 9-10 procent – powiedziała w "Faktach po Faktach” Alicja Defratyka, ekonomistka, autorka projektu ciekaweliczby.pl. Wysoka inflacja w Polsce idzie na kolejny rekord. W kwietniu może wynieść 9,5 procent - takie są nowe prognozy analityków. - Przeciętny Kowalski będzie czuł, że jest drogo i musimy się szykować, że na Wielkanoc będziemy płacić więcej niż teraz – dodała Defratyka. Podobnego zdania jest Rafał Mundry, ekonomista, analityk gospodarczy. - Ceny będą wyższe, a w przyszłym roku czynników, które będą na nie wpływać będzie bardzo wiele, na przykład wzrost cen prądu i gazu – podkreślił Mundry. Według dziennikarza ekonomicznego Macieja Samcika "każdy z nas ma swoją prywatną inflację". - Jeśli u kogoś w budżecie wysoką pozycją są koszty paliwa do samochodu, to może odczuć ulgę. Za kilka miesięcy benzyna może być tańsza niż dziś – tłumaczył Samcik.
W dalszej części programu goście Piotra Kraśki dyskutowali o zerowej stawce VAT na żywność, ratach kredytów i wpływie pandemii na gospodarkę.