Czarno na białym
"Ludzkie życie jest dla Putina niczym w porównaniu z władzą"
TYLKO W TVN24 GO | Jeżeli do tej pory Putin był tylko autorytarnym przywódcą, teraz jest po prostu mordercą – mówi były rosyjski dziennikarz i satyryk Wiktor Szenderowicz. W rozmowie z reporterem "Czarno na białym" Kacprem Sulowskim wskazuje wydarzenia, które są dowodem na stopniowe radykalizowanie się rosyjskiego przywódcy. To między innymi rok 2004 i reakcja na zajęcie przez czeczeńskich bojowników szkoły w Biesłanie. - Była możliwość, by uratować zakładników. Ówczesny prezydent Asłan Maschadow miał taką propozycję, a mimo to Putin ogłosił go bandytą, co uniemożliwiło mu negocjacje i doprowadziło do śmierci zakładników w Biesłanie, w tym dzieci – mówi Szenderowicz. Jego zdaniem Putin ma słabe rozeznanie w rzeczywistości. - Już nawet 10 lat temu można było usłyszeć, że nie korzysta z internetu, że wszystkie informacje czerpie z teczki, którą mu przynosi nie wiadomo kto - mówi dziennikarz. Pytany przez Kacpra Sulowskiego o konsekwencje wojny, Szenderowicz mówi, że "ta wojna będzie katastrofą dla Rosji". - Oczywiście Ukraina zapłaci ogromny koszt, koszt ludzkich żyć, ale jako państwo wzmocni się po tej wojnie, a z Rosją wszystko jest skończone na najbliższe dziesiątki lat - stwierdza.