Czarno na białym

"Wiedzieli, że nie mogą mnie cenzurować, bo z tego będzie publiczna chryja"

Już nie wolno krytykować nikogo ze strony rządzącej Polską - tak Marek Kęskrawiec, który przez dziewięć lat pracował w krakowskim "Dzienniku Polskim", opisuje sytuację w lokalnych mediach kupionych przez Orlen. W rozmowie z reporterką "Czarno na białym" Martą Gordziewicz podaje przykłady ingerencji nowych szefów Polska Press w treści publikowane przez podległe im media. Kęskrawiec opisuje, w jak trudnej sytuacji są dziennikarze pracujący w przejętych gazetach. - Jeżeli chodzi o miejsce takiej podstawowej dziennikarskiej wolności, to media Polska Press absolutnie nie nadają się do pracy - stwierdza. Marek Kęskrawiec nie ma wątpliwości, że celem nowych właścicieli jest wykorzystanie lokalnej prasy do politycznych celów. Skutkiem może być upadek przejętych mediów. - PiS uśmiercił media lokalne - mówi Marek Kęskrawiec.

 

O sytuacji w Polska Press Marta Gordziewicz rozmawiała też z Marcinem Rybakiem, który 14 lat pracował w "Gazecie Wrocławskiej". W TVN24 GO dostępny jest także reportaż "Pod prasą".