"Po 60-tce można już się tylko wnukami opiekować" - nic bardziej mylnego. Najlepszy przykład tego dali emeryci z Nowego Jorku. Skaczą, tańczą, bawią przechodniów, a to wszystko przy dźwiękach muzyki ... hip hop.
Grupa 13 energicznych seniorów, którzy nie potrafią usiedzieć spokojnie w jednym miejscu, stworzyła coś, co większości ludziom w ich wieku nie przyszłoby nawet na myśl... założyli grupę tańca hip hop. Skoczny, żywiołowy taniec prezentują na ulicach Nowego Jorku, wzbudzając zachwyt i podziw przechodniów.
Ulica to nie jest ich jedyna scena. Występują ze swoimi układami choreograficznymi przed wielotysięczną widownią na meczach koszykówki drużyny New Jersey Nets.
Dori Berinstein, która nakręciła dokument o hiphopowych seniorach twierdzi, że chciała złamać stereotypy dotyczące wieku. Dla wielu z nich to nie pierwsza przygoda z tańcem. Joe Bianco, jedyny mężczyzna w zespole, tańczy już od najmłodszych lat. - Teraz czuję się świetnie. Mam swój harem pań, które są rewelacyjne. Ostatnie kilka lat były dla mnie wielką frajdą i będę kontynuował taniec - mówi.
Źródło: Reuters, TVN24