Nowy rekord w skoku ze spadochronem pobity. Dwaj śmiałkowie skoczyli z otwartego niedawno, najwyższego budynku świata Burj Khalifa w Dubaju.
Wyczynu tego dokonali dwaj doświadczeni skoczkowie Omar al Hegelan i Nasser Al Neyadi. Nie skoczyli oni co prawda z samego szczytu 828 metrowego wieżowca, ale z wysokości 672 metrów. Prędkość tą pokonali, spadając z prędkością 220 kilometrów na godzinę, w półtorej minuty. Na niebezpieczny skok dostali zezwolenie.
Al Niyadi, który ze spadochronem skakał z Mount Everest, nowy wyczyn opisuje jako "najlepsze dotychczasowe przeżycie". - Gdy byliśmy na budynku myślałem: to szalone. Byłem trochę zdenerwowany, ale chciałem skoczyć z najwyższego wieżowca świata.
Drogi i wysoki
Najwyższy budynek świata został otwarty w poniedziałek. Wieżowiec początkowo miał nazywać się Burj Dubai, czyli "Wieży Dubaju". Szejk Dubaju w przemówieniu podczas otwarcia zmienił jednak nazwę wieży na Burj Khalifa - na cześć władcy emiratu Abu Zabi, szejka Chalify ibn Zajeda an-Nahajana, który podczas kryzysu pomógł Dubajowi.
Budynek ma 169 pięter i 828 metrów. Wart jest 1,5 miliarda dolarów.
Źródło: APTN, tvn24.pl, breakingnews.gaeatimes.com