Po ponad 250 latach udało się odnaleźć wrak okrętu "Victory" floty Jego Królewskiej Mości. W 1744 r., po straszliwej burzy, okręt poszedł na dno kanału La Manche z 900 ludźmi na pokładzie.
Odkrycia dokonała amerykańska firma z Florydy. Odyssey Marine Exploration - ta sama, która przed dwoma laty znalazła inny wrak ze skarbem wartym 500 mln dolarów.
I w tym wraku może znajdować się prawdziwa fortuna - zdaniem historyków na pokładzie jednostki, która zatonęła w czasie sztormu, znajdowało się około czterech ton złotych monet, które Amerykanie mają nadzieję odnaleźć.
Kto zgarnie łup?
Mogą mieć jednak problem. Rzecznik brytyjskiego resortu obrony zaznaczył, iż jeśli okaże się, iż faktycznie chodzi o angielski okręt wojenny, wówczas wrak wraz z zawartością stanowi bezwzględną własność rządu.
Dlatego też amerykańska firma negocjuje z rządem brytyjskim, aby uzyskać wyłączne prawa do eksploatacji wraku.
Wracający do kraju z Lizbony HMS Victory w 1744 roku był najlepiej uzbrojonym okrętem wojennym angielskiej floty - na pokładzie znajdowało się 110 dział. Dotychczas z morza wydobyto dwa działa okrętowe.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Royal Navy