Jezus medytujący w buddyjskim klasztorze, zgłębiający tajemnice hinduizmu i potępiający system kastowy? Czemu nie - jak pisze brytyjski "The Guardian", Hollywood zabiera się właśnie za ekranizację "zaginionych lat" Jezusa.
"Zaginione lata" to okres życia Jezusa między 13 a 30 urodzinami, o których Biblia nie wspomina. Takiej okazji nie mogli więc przegapić amatorzy sensacji, teorii spiskowych i religijni zapaleńcy. Nie przegapili jej również zwolennicy swoiście pojętego ekumenizmu.
Już sto lat temu powstała tzw. Ewangelia Akwarian [akwarianie to sekta, która używała wody zamiast wina do sprawowania Eucharystii - red.], która twierdzi, że w przez 17 lat Jezus odbył długą drogę do Indii. Teraz Hollywood chce nakręcić o tym film za 20 milionów dolarów.
This is... India? Całość ma wizualnie przypominać "300 Spartan" - niedawny, zrealizowany w konwencji komiksowej hit o legendarnej bitwie pod Termopilami. W filmie nie zabraknie ról kobiecych. Według autorów, pojawi się "młoda i piękna" indyjska księżniczka. Autorzy scenariusza nie zdradzają jednak, czy Jezus nawiąże z nią romans, choć niewątpliwie mały skandal religijny nie zaszkodziłby promocji filmu.
Z pewnością o filmie jeszcze usłyszymy przed 2009 r., gdy zapowiedziana jest jego premiera. Na razie pozostaje nam czekać na "film przygodowy fantasy" o wędrówce Jezusa do Indii w towarzystwie trzech mędrców. O ich tożsamości autorzy na razie milczą, ale niewykluczone, że będzie to Zulus, Eskimos i Indianin. Bo czemu nie?
Źródło: Guardian
Źródło zdjęcia głównego: atmajyoti.org