Tajemniczy monolit został znaleziony w weekend na pustyni w Nevadzie - poinformowała policja z Las Vegas. Informacja ponownie ożywiła spekulacje na temat tego, czym może być i skąd się tam wziął. To nie pierwszy przypadek odnalezienia podobnego obiektu na świecie - tajemnicze monolity znajdywane są w różnych częściach świata od kilku lat.
Policja z Las Vegas poinformowała w poniedziałek, że w pobliżu szczytu Gass Peak w północnej części pustyni w Nevadzie w weekend lokalne służby ratownicze natrafiły na "tajemniczy monolit".
"Widzimy wiele dziwnych rzeczy, gdy ludzie idą na wędrówki, takie jak brak przygotowania do warunków pogodowych, nie branie ze sobą wystarczającej ilości wody... ale spójrzcie na to!" - napisano. W poście zamieszczona została fotografia stojącego na pustyni smukłego, czterobocznego słupa. Jest wysoki na około 3 metry, a od jego boków odbija się widok okolicy niczym od luster.
Policja nie przekazała żadnych informacji na temat okoliczności, w jakich obiekt ten mógł się pojawić. Stwierdziła jedynie, że "internet zabiera się do pracy, by rozwiązać tę zagadkę".
Monolity pojawiły się w wielu państwach na świecie
Monolit, który pojawił się w Nevadzie, nie jest pierwszym tego typu obiektem znalezionym w ostatnich latach. Podobne monolity od kilku lat pojawiają się w różnych miejscach na świecie.
Pierwszy zauważono przypadkiem w połowie listopada 2020 roku na pustyni w południowo-wschodniej części stanu Utah. Dostrzegła go załoga śmigłowca zajmującą się liczeniem owiec, lokalne władze zdecydowały jednak wówczas o niepodawaniu jego dokładnej lokalizacji z powodu obaw o bezpieczeństwo turystów, którzy mogliby próbować zobaczyć go na własne oczy. Niedługo później monolit zniknął jednak w równie tajemniczych okolicznościach, co się pojawił. Biuro Zagospodarowania Terenu (BLM) przekazało, że obiekt został usunięty przez "nieznaną grupę".
Podobne monolity pojawiały się w kolejnych miesiącach także m.in. w Rumunii, w Kalifornii, brytyjskiej wyspie Isle of Wight, a ostatnio, w marcu tego roku, w Walii. - Wyglądał na idealnie wypoziomowany i stabilny, mimo wietrznej pogody - mówił w rozmowie z BBC Craig Muir, który go odnalazł. Zwrócił uwagę, że do tego miejsca nie ma możliwości dojazdu, więc jego zdaniem ktoś musiał go wnieść lub umieścić przy użyciu śmigłowca.
Wraz z pojawianiem się kolejnych monolitów rosną spekulacje dotyczące tego, co mają oznaczać i kto może być odpowiedzialny za ich stawianie. Najczęściej uznaje się je za instalacje artystyczne, nie brakowało jednak również teorii o domniemanym zaangażowaniu kosmitów albo bardzo skomplikowanej i skoordynowanej formie żartu.
Stacja BBC zwraca uwagę, że jak dotąd żadna osoba ani organizacja nie przyznały się do instalowania tych monolitów. Również "Guardian" zauważa, że za ich pojawianiem się i znikaniem nie ma jak dotąd żadnego wyjaśnienia.
Monolit w Polsce
W grudniu 2020 roku tajemniczy monolit pojawił się także w Warszawie przy Moście Świętokrzyskim, który był podobny do obiektu z pustyni w amerykańskim stanie Utah. "Na prawym brzegu plaży wyłania się tajemnicza i nietypowa instalacja" - podawał wówczas profil Dzielnicy Wisła w mediach społecznościowych. Do jego zamontowania niedługo później przyznał się jednak satyryczny ASZ Dziennik. "Tym sposobem trochę z przymrużeniem oka postanowiliśmy zakończyć ten szalony rok, wzbudzić trochę uśmiechów i zwrócić uwagę na parę rzeczy, które odcisnęły na nim swoje piętno" - wyjaśniano.
Źródło: BBC, Guardian, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: The Las Vegas Metropolitan Police Department