Pięknie, świetliście i nieco... chłodno świętowała swoje urodziny Gdynia. W portowym mieście w weekend stanęły lodowe rzeźby, który wieczorem zamieniły się świetliste kryształowe iluminacje. Wystawa cieszyła się wielkim powodzeniem i wśród mieszkańców Trójmiasta, i wśród przyjezdnych.
Przez cały weekend trzy zespoły artystów - z Polski i Bułgarii - wykuwały w lodzie zapierające dech w piersiach kształty. Lodowe eksponaty stojące na Bulwarze Nadmorskim oglądało wielu zwiedzających, a na wystawie w niedzielne popołudnie panował niebywały tłok.
Lód, światło, urodziny
Najpiękniej było jednak wieczorem, kiedy kryształowo-lodowe rzeźby zostały podświetlone. Wyglądały jak niesamowite iluminacje. - To jest przepiękne w tym roku, to jest śliczne - mówiła jedna z kobiet odwiedzających wystawę. - Zima piękna, także podkreślenie rzeźbami lodowymi na pewno jest szczególnym akcentem - potwierdził zachwyt drugi ze zwiedzających.
Festiwal Rzeźb Lodowych zorganizowano z okazji urodzin Gdyni. - Tematem ogólnym całego pleneru, całego festiwalu, były urodziny miasta, w związku z powyższym są to motywy nawiązujące do Gdyni, morza, elementów marynistycznych - tłumaczył organizator imprezy Marcin Marszeniuk.
Napoju nie schłodzisz
Lód, który został użyty do rzeźb, nie jest jednak zwykłym lodem. - Nie można tego użyć do drinków w kuchni - śmieje się organizatorka imprezy Beata Cybulska. Lód jest specjalnie spreparowany w taki sposób, żeby wolniej topniał. Przetrwa nawet dwa dni w temperaturze 5 st. C.
Do walentynek albo dłużej
Jeśli nie przyjdzie nagła odwilż, to rzeźby postoją w Gdyni do walentynek. Jak jednak zapowiadają organizatorzy, jeśli wysokie zainteresowanie będzie się utrzymywało, to mogą tam zostać nieco dłużej.
Źródło: TVN24, PAP