Syn Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella został we wtorek ochrzczony. Uroczystość odbyła się w Polsce, w Krakowie. Aktorskiej parze towarzyszyła tylko rodzina. "Dzień Dobry TVN" pokazał fragment przygotowań do chrztu.
Chrztu udzielono w bazylice oo. Karmelitów "na Piasku" przy ul. Karmelickiej w Krakowie - w kaplicy cudownego obrazu Matki Boskiej Piaskowej. Miała charakter prywatny i zamknięty - donosi Polska Agencja Prasowa.
Po uroczystości młodzi rodzice wraz z bliskim udali się na kolację do jednej z krakowskich restauracji. Farrell lokal opuścił w blasku fleszy, jednak bez Bachledy-Curuś.
Syn aktorskiej pary urodził się 7 października. Jak podawały media, miał otrzymać imiona Henry Tadeusz.
Jeszcze niedawno tabloidy ubolewały, że Farrell zostawił swoją dziewczynę samą w święta i pojechał do Irlandii na ślub brata. "Fakt" sugerował nawet, że ich związek się rozpada.
Poznali się na planie
Colin Farrell to irlandzki aktor, znany z takich filmów jak "Rekrut", "Aleksander", "Miami Vice", "Sen Kasandry" czy "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj". Niebawem zobaczymy go na ekranach w "Imaginarium doktora Parnasusa", potem z Keirą Knightly w "London Boulevard" i "The Way Back", adaptacji powieści o ucieczce polskiego żołnierza z syberyjskiego gułagu.
Na premierę czeka także "Ondine", na planie którego poznał Alicję Bachledę Curuś. Jej filmografia jest mniej imponująca, ale to jedna z nielicznych polskich aktorek, która przebiła się do Hollywood. Nie do pierwszej ligi, nawet nie do drugiej, ale została zauważona w "Trade", potem zagrała w "Ondine", a wśród projektów IMDB wymienia główną rolę w filmie "The Absinthe Drinkers", w którym zagra malarkę Artemisię von Rach.
Źródło: PAP, TVN24, TVN
Źródło zdjęcia głównego: DDTVN