Dwa flamingi przyszły na świat w zoo w Moskwie. Urocze pisklaki przyciągają do ogrodu tłumy turystów.
Maluchy są już na tyle duże, że mogą razem z rodzicami dreptać po wybiegu. Na razie pisklaki są śnieżnobiałe. Dopiero po dwóch latach ich pióra zabarwiają się na różowo.
Kolor flamingów jest ważnym bodźcem stymulującym rozmnażanie. Na barwę piór wpływa pożywienie ptaków. Flamingi jedzą głównie wodorosty, okrzemki, małe wodne owady i skorupiaki.
Trzymane w niewoli ptaki nie chcą się rozmnażać. Zwłaszcza w ogrodach na półkuli północnej, gdzie jest zimny klimat. Dlatego narodziny flamingów to sukces moskiewskiego zoo.
Sporym problemem jest też liczebność stad. Jeśli flamingów jest za mało - nie ma mowy o potomstwie. W niektórych zoo opiekunowie ptaków uciekają się do podstępu i instalują na wybiegach... lusterka.
W naturalnym środowisku flamingi można spotkać brodzące po bagnach i korytach płytkich rzek w południowej i wschodniej Afryce.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters