Dwaj dziennikarze brytyjskiego tabloidu "Daily Mirror" postanowili sprawdzić zabezpieczenia londyńskiego metra. No i sprawdzili - próba podłożenia atrapy bomby skończyła się wizytą na komisariacie.
Jak poinformowała gazeta, reporterzy testowali systemy zabezpieczeń w ramach "legalnego i usprawiedliwionego eksperymentu dziennikarskiego". Ich zachowanie wzbudziło jednak podejrzenia załogi na stacji Stonebridge Park, która wezwała policję.
"Miło nam widzieć, że procedury bezpieczeństwa poprawiły się" - podsumował "Daily Mirror". Jednak trudno ten komentarz uznać za coś innego niż próbę wyjścia z twarzą z nieudanej prowokacji. Złaszcza, że w zeszłym roku dziennikarzom "Daily Mirror" poszło dużo lepiej - gazeta donosiła, że udało im się umieścić atrapę bomby w pociągu przewożącym odpady nuklearne.
Brytyjska policja transportowa potwierdziła, że dwaj mężczyźni zostali zatrzymani na stacji za "nieuprawnione wtargnięcie". Zabrano ich na komisariat, ale dotąd nie postawiono im żadnych zarzutów.
Źródło: PAP, APTN