Zamiast na grilla, czy do ZOO poszli na rynek i na gitarach wygrali rekord Guinnessa w jednoczesnym graniu utworów. We Wrocławiu spotkało się pand 6 tysięcy gitarzystów. Do rockowej rywalizacji zagrzewał ich Steve Morse z Deep Purple.
Obok tradycyjnie wykonywanego “Hey Joe” Jimiego Hendrixa, można było usłyszeć też “Smoke on the water”.
To był już siódmy raz kiedy na wrocławskim rynku gitarzyści bili rekord Guinnessa. Za pierwszym razem wspólnie zagrało 336 osób. W ubiegłym roku chętnych do bicia rekordu zgromadziło się już 1951. Ten wynik przeskoczyli jednak niedawno Amerykanie w Concorde, którzy zebrali 2052 gitarzystów. Ostatecznie - 1. maja - we Wrocławiu gitarowy riff powtarzało aż 6126 osób.
Organizatorzy bicia tego rekordu w Stanach Zjednoczonych zapowiedzieli już odwet. Do rywalizacji przyłączyć chcą się również przyłączyć Niemcy.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24