Wzięli rozbieg, głęboki wdech i wskoczyli prosto w wody portu - tak Tajwańczycy zainaugurowali coroczny festiwal Yelihu. Licząca tysiące lat tradycja przypomina o dawnym wrzucaniu do wody posągów bogów. Wszystko po to, by zapewnić sobie szczęście i pomyślność.
W tym roku w skoku do portowej wody wzięło udział ponad 100 osób. W przyszłym tygodniu do wody wpadną posągi bogów i bogiń. Wszystko po to, by zapewnić szczęście i błogosławieństwo dla mieszkańców i rybaków.
Festiwal łączy się z tradycją religii taoistycznej, która jest drugą obok buddyzmu najpopularniejszą religią na Tajwanie.
Skoki do wody zostały zapoczątkowane ponad 100 lat temu. Jak głosi legenda, mieszkańcy wyspy wrzucili wówczas posąg taoistycznego boga morza do wody, spełniając w ten sposób jego życzenie. Ponieważ następny rok był wyjątkowo urodzajny dla rybaków, postanowiono co roku powtarzać rytuał. I tak aż po dziś dzień.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: aptn