Europoseł i były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zdalnie połączył się w czwartek wieczorem ze studiem TVN24, by komentować najważniejsze wydarzenie dnia - śmierć brytyjskiej królowej Elżbiety II. Później w mediach społecznościowych zdradził, że jako operator kamery pomagał mu były premier Szwecji Carl Bildt, z którym wspólnie podróżował.
"Nigdy przedtem ani 'Kropka nad i', ani ja nie mieliśmy byłego premiera Szwecji jako kamerzysty" - napisał na Twitterze Sikorski i zamieścił zdjęcie zza kulis.
Swoją nową rolą pochwalił się też sam Bildt. "W trasie, gdzieś we wschodniej Polsce, musiałem robić za operatora kamery dla Radosława Sikorskiego, który udzielał wywiadu polskiej telewizji" - poinformował. "Wierzcie lub nie, ale się udało" - dodał były szef szwedzkiego rządu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter @sikorskiradek