Nicholas Jake Barton, prawnuk słynnego premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla przyznał się przed australijskim sądem do udziału w aferze narkotykowej. Grozi mu 20 lat więzienia.
33-letni Barton - syn Jamesa Bartona i Arabelli Spencer Churchill potwierdził we wtorek w sądzie w Sydney, iż świadomie uczestniczył w rozprowadzaniu narkotyku.
Barton został zatrzymany przez policję w swoim domu w Sydney w czerwcu zeszłego roku - w willi znaleziono wówczas około 250 tysięcy tabletek ecstasy o rynkowej wartości około trzynastu milionów dolarów. Wyrok w lutym.
Nie wiadomo czy Barton, fizycznie przypominającego swego słynnego pradziada, brał narkotyki. Nie wiadomo tego również o jego przodku Winstonie, chociaż niektórzy poszukiwacze sensacji podejrzewają go o zażywanie "dopalaczy" o działaniu podobnym do amfetaminy.
Bez wątpienia jednak wielki Winston był amatorem cygar i dobrego alkoholu. Podobno tylko dzięki nim mógł przejść przez swoje burzliwe życie we względnym szczęściu, spokoju i dożyć sędziwego wieku 90 lat.
Źródło: PAP, tvn24.pl