Prawa noga Angeliny Jolie, którą aktorka eksponowała podczas oscarowej gali, jest hitem wśród internautów. Ma już własny profil na Twitterze i ponad 37,4 tys. fanów. Pojawia się także na przeróbkach obrazów klasycznych mistrzów.
Podczas oscarowej gali, Angelina wystąpiła w czarnej sukni Atelier Versace, z seksownym rozcięciem do połowy uda. Aktorka przez cały wieczór eksponowała rozporek i swoją prawą nogę. Na efekt nie trzeba było długo czekać. Noga stała się hitem internetu.
Według wydawczyni portalu Hollywoodlife.com, Angie zagrała z publiką zupełnie świadomie. - Dopiero teraz jest świadoma swojego ciała, swojej seksualności i chce to pokazać. Zwłaszcza, że jest matką i na co dzień musi powstrzymywać się od takiej ostentacji - uważa Denise Warner.
Poza Angeliny została sparodiowana niemal natychmiast - przez scenarzystę "Spadkobierców", Jima Rasha, który odbierał nagrodę z rąk Jolie.
"Kawał pięknej nogi ze mnie"
Zaledwie kilka minut po pierwszych zdjęciach z czerwonego dywanu w internecie powstał profil "Prawa Noga Angeliny" na Twitterze. Obecnie ma już 37,4 tys. "followersów". Można znaleźć na nim takie posty jak na przykład: "Rozmawiałam już z lewą nogą. Wszystko gra. Za rok na Oscarach to ona będzie błyszczeć" czy "Nie daję rady odpisywać, ale w końcu jestem nogą. Pisanie zajmuje mi wieczność" lub "Musicie przyznać, że kawał pięknej nogi ze mnie".
W sieci roi się także od stron zamieszczających fotomontaże z nogą Angeliny w roli głównej. Pojawia się ona jako prawa kończyna innych osób, jest także na dziełach klasycznych artystów i na rysunku Leonarda Da Vinci przedstawiającego Człowieka Witruwiańskiego (z nogą aktorki).
Noga Angeliny ma jednak rywalkę w postaci profilu "Sutek J.Lo", który może pochwalić się 5,2 tys. fanów. Wierni widzowie gali zauważyli bowiem, że sukienka piosenkarki w pewnym momencie niebezpiecznie odsłoniła jej pierś.
Na razie jednak J.Lo pozostała daleko w tyle. Noga Angeliny była natomiast gwiazdą wieczornego programu "The Talk" w CBS w poniedziałek i "Today Show" we wtorek.
Relacja z gali minuta po minucie - czytaj
Źródło: Reuters