W Nowym Jorku w zeszłym tygodniu przyszły na świat trojaczki... jednojajowe. Takie narodziny zdarzając się raz na dwieście milionów narodzin.
- Decydując się na metodę in vitro myśleliśmy, że możemy kontrolować, ile chcemy mieć dzieci. Tak nam się jednak tylko zdawało - mówi mama trojaczków.
Zaskoczeni rodzice
Decydując się na metodę in vitro myśleliśmy, że możemy kontrolować, ile chcemy mieć dzieci. Tak nam się jednak tylko zdawało Mama trojaczków
Dziesięć tysięcy pieluch Dla rodziców taka niespodzianka będzie również nie lada obciążeniem finansowym, dlatego szpital, w którym urodziły się trojaczki zdecydował pokryć koszty zakupu pieluszek. Maluchy tylko w ciągu roku zużyją ich około dziesięć tysięcy.
Źródło: Reuters, TVN24