Policjant śpiewa dziewczynce wyciągniętej z wraku. W wypadku zginął jej ojciec

Poruszające zdjęcie powstało w amerykańskim Brighton w stanie Kolorado. Jego autorką jest Jessica Matrious, która była jednym ze świadków zdarzenia

Na fotografii widać, jak policjant stara się odwrócić uwagę 2-letniej dziewczynki, uratowanej z wypadku samochodowego. W wyniku zdarzenia jej ojciec zginął na miejscu, a matka i trójka rodzeństwa zostały ranne.

Przyczyną wypadku była prawdopodobnie utrata kontroli nad pojazdem po tym, jak w jednym z kół pękła opona. Policja dodaje, że żadna z osób w samochodzie - oprócz 2-letniej dziewczynki - nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Kiedy zdjęcie trafiło do sieci i zdobyło dużą popularność wśród internautów, sprawą szybko zainteresowały się lokalne media. Te dotarły do policjanta uwiecznionego na zdjęciu, który przyznał, że sam ma córkę w podobnym wieku.

- Dlatego moją pierwszą myślą było to, że równie dobrze to mogło być moje dziecko - mówi Nick Struck. - Kiedy moja córka płacze, zawsze chce usłyszeć pewną znaną kołysankę. Tę samą zacząłem śpiewać także tej dziewczynce, jednocześnie pokazując jej światła wozu strażackiego - dodaje policjant.

Zdjęcie po raz pierwszy pojawiło się w sieci kilka dni temu na Twitterze, ale dopiero kiedy trafiło do serwisu internetowego Reddit, zyskało rozgłos.

"Jestem wzruszona. To jeden z moich największych, ukrytych lęków - czy ktoś natychmiast zaopiekuje się moimi dziećmi na wypadek, gdyby nagle coś mi się stało" - napisała jedna z użytkowniczek Reddita. "To jedno z najbardziej poruszających zdjęć, jakie widziałem w życiu", "Idę teraz uściskać moje dzieci najmocniej, jak potrafię" - dodają inni. I gratulują policjantowi zachowania "bohaterskiej postawy".

"Nie brak historii o pojedynczych, złych policjantach, ale to jest właśnie to, co większość z nich robi przez cały czas - pomaganie innym" - nie kryją zachwytu użytkownicy Reddita.

Autor: ts/ja / Źródło: mashable.com