Poezja komisyjna. "Bo byłem szczelny, ale przeciekło"

Stefaniuk czyta swój wiersz
Stefaniuk czyta swój wiersz
Źródło: TVN24

"To jaka w tej sprawie jest polityka?/ By jak najdłużej pędzić królika". Już wiemy, czym zajmuje się Franciszek Stefaniuk, gdy podczas posiedzeń komisji czasem patrzy w przestrzeń z nieobecnym wyrazem twarzy. Poseł PSL układa w głowie wiersze. Próbkę poezji zaprezentował dziennikarzom.

Hazardowa komisja śledcza ujawnia coraz to nowe szczegóły afery hazardowej, ale też zupełnie wcześniej nieznane talenty posłów. Najpierw Jarosław Urbaniak popisał się erudycją w dziedzinie literatury oraz filozofii antycznej (z drobnym przejęzyczeniem, ale komuż się to nie zdarza).

Piątek należał z kolei do Franciszka Stefaniuka z PSL. Poseł, który w komisji śledczej sprawia czasem wrażenie dość nieobecnego (kto wie, może wtedy konstruuje w głowie strofy wiersza?), nie bierze świadków w krzyżowy ogień pytań i stara się rozładować nerwową często atmosferę przesłuchań - z Ryszardem Sobiesiakiem na przykład umawiał się na golfa - w piątek zabłysnął talentem poetyckim.

Klasyczne rymy posła

Z zaprezentowanej próbki wynika, że poetą poseł jest tradycyjnym, wręcz klasycznym. Rymy preferuje dokładne, nie dla niego wiersze białe czy eksperymenty z formą. Jeśli z czymś eksperymentuje, to z tradycyjnymi związkami frazeologicznymi - na przykład wyświechtane "gonić królika" zastępuje nowatorskim "pędzić królika".

Do tego najwyraźniej hołduje oświeceniowej maksymie „ucząc-bawić”, bo pisze nie o uczuciach, stanach duszy czy mglistym poranku nad brzegiem oceanu. Nie, jego wiersz jest wręcz publicystyczny, odnosi się do tu i teraz, i stanowi nienachalną, acz wyraźną krytykę technik stosowanych przez przesłuchiwanych przed komisją świadków.

Przekrój świadka wierszem

- Jak pogrzebałem w stenogramach, to na podstawie tego, co zostało zapisane, zrobiłem przekrój – taki standard świadka, który mniej więcej wygląda w ten sposób – tak Stefaniuk wyjaśnia impuls, który skłonił go do napisania poniższych strof. Zacytujemy je w całości.

Czy pan pamięta?Nie, nie pamiętam.No rzeczywiście, tak to się zdarza,A "to" pan pamięta?Nie proszę pana. Pan się powtarza.

Niech pan przypomni.Już zapomniałem.A zna pan tamtego?Nigdy nie znałem.

Czy z jakąś figurą pan się przyjaźnił?Gdyby tak było to bym się zbłaźnił.Czy zna pan tych gości od interesów?Ja nawet nie znam własnego adresu.A kiedy pan w sprawie tak się rozeznał?Jam tak naprawdę sprawy tej nie znał.

To co pan wiedział?Nic nie wiedziałem.Czy prawdę pan mówi?Toż przysięgałem.

Czy pan jakiś szczegół w pamięci zachował?To tajemnica ze wszech miar państwowa.Jak pan uważa, skąd takie piekło?Bo byłem szczelny, ale przeciekło...Pan działał na pozór, choć mówił, że dzielnie.Myślałem, że jeszcze wszystko uszczelnię.

Zgodnie z etyką, czy było formalnie?Nawet jak błąd był, to także legalnie.To jaka w tej sprawie jest polityka?By jak najdłużej pędzić królika.

Czy raport końcowy poseł Stefaniuk też napisze wierszem? To dopiero byłoby wyzwanie.

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: