Lekcja z tej historii jest taka: alkohol i literatura mogą stanowić zabójczą mieszankę. W Irbicie - mieście położonym w obwodzie swierdłowskim w azjatyckiej części Rosji - dwaj przyjaciele tak się zacietrzewili w dyskusji o wyższości poezji nad prozą (i odwrotnie), że w końcu jeden z nich zabił drugiego kuchennym nożem.
- Kłótnia o literaturze doszła niestety do tak absurdalnego poziomu, że 53-letni były nauczyciel, wielki admirator poezji, nie wytrzymał i za pomocą noża kuchennego zabił swego przyjaciela - poinformowali śledczy, badający sprawę.
Potem pijany zabójca uciekł z miasta i ukrył się u innego przyjaciela we wsi na obrzeżach Irbitu. Przebywał tam kilka dni, do momentu, w którym został schwytany przez policję.
Cztery miesiące temu w innym mieście na południu Rosji doszło do podobnego zabójstwa.
Autor: adso//kdj/kwoj / Źródło: Reuters