Amerykańscy naukowcy odkryli gen odpowiadający - według nich - za szczęście. Niestety, działa on tylko u kobiet. Naukowcy twierdzą, że może to wyjaśnić różnice płci.
Badania wykazały, że niskie wydzielanie monoaminooksydazy (MAOA) u kobiet, wiąże się z większym stężeniem uczucia szczęścia. U mężczyzn takiego związku nie wykazano.
Wina leży po stronie testosteronu
Naukowcy poddali próbie 345 osób - 193 kobiety i 152 mężczyzn - w różnym wieku oraz wykształceniu.
Badania wykazały, że kobiety o niższej ekspresji MAOA są bardziej szczęśliwe niż kobiety o wyższym poziomie tego genu.
Badacze podejrzewają, że monoaminooksydaza może nie występować u mężczyzn przez testosteron. Może on niwelować wpływ MAOA na poczucie szczęścia. - Ludzie są szczęśliwsi przed okresem dojrzewania, ponieważ mają wtedy niski poziom testosteronu - mówi prof. Henian Chen, główny autor badań.
Chociaż szczęście nie zależy tylko od jednego genu, odrycie MAOA jest kolejnym krokiem w badaniach nad dobrym samopoczuciem ludzi.
Autor: dar//kdj / Źródło: science daily
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu