Historia popularnej gry planszowej chińczyk kryje więcej niespodzianek, niż można się spodziewać. Okazuje się, że w w chińczyka grali choćby niemieccy żołnierze w okopach I wojny światowej.
W krajach niemieckojęzycznych grę nazywa się "Mensch ärgere Dich nicht" co można dosłownie można tłumaczyć jako "Człowieku, nie irytuj się". Nad Wisłą nazywa się ją głównie chińczykiem.
Dla wszystkich
Okazuje się, że znana na całym świecie gra powstała na podstawie hinduskiej paschisi. Na przełomie 1907 i 1908 roku Niemiec Josef Fredrich Schmidt stworzył nową odmianę gry, która przypadła do gustu wszystkim. Trafiła zarówno na salony, jak i do prostych osób. Schmidt wymyślił grę, bo podobno nie mógł znieść widoku trójki swoich dzieci, którym doskwierała nuda. Chciał przy tym, aby bawiły się w domu. Wymyślił więc zabawę, w którą początkowo grały tylko jego dzieci, później dzieci sąsiadów, a potem całe miasto. Tak gra trafia do szerokiego obiegu. Po kilku latach Schmidt, kiedy trwała już I wojna światowa, wynalazca chińczyka dostarczył grę do szpitali, gdzie kurowali się ranni żołnierze. Kilka miesięcy później w popularnego chińczyka grano już nawet w okopach.
Swój ogromny sukces gra zawdzięcza przede wszystkim prostym zasadom, a także tym, że pobudza towarzystwo do rozmów. Co ciekawe, gra cieszy się uznaniem także wśród współczesnych graczy, którzy mają do dyspozycji wiele innych gier, także w internecie.
Autor: msz/mtom / Źródło: BBC