15-letni Chińczyk zniszczył fragment ściany egipskiej świątyni sprzed 3500 lat. Na płaskorzeźbie wyrył napis: "Ding Jinhao był tutaj". Akt wandalizmu oburzył internautów, którzy postanowili namierzyć jego autora i ukarać.
Kilka lat temu Ding Jinhao był ze swoimi rodzicami na wycieczce w Luksorze. Podczas zwiedzania, na jednej ze ścian wyrył napis: "Ding Jinhao był tutaj".
Odwet internautów
6 maja starożytną świątynię odwiedził pewien chiński turysta, który, zbulwersowany napisem sporządzonym po chińsku na płaskorzeźbie, sfotografował go, a zdjęcie zamieścił w ostatni piątek na chińskim portalu społecznościowym Weibo.
Tłumaczył, że gdy zobaczył napis, był tak zawstydzony, że chciał się zapaść pod ziemię. "Powiedziałem egipskiemu przewodnikowi, jak bardzo mi przykro" - mówił. Napis na płaskorzeźbie oburzył internautów, którzy postanowili namierzyć jego autora. Zajęło im to jeden dzień. Od piątku internauci przekazali fotografię dalej ponad 90 tys. razy. Doczekała się ona ponad 18 tys. komentarzy.
Ustalono, że autorem napisu jest 15-letni uczeń jednej ze szkół w mieście Nanjing w prowincji Jingsu położonej w środkowej części wschodniego wybrzeża Chin.
"Dajcie mu szansę"
Internauci włamali się w odwecie na szkolną stronę nastolatka i ją zablokowali. Podczas jej otwierania na ekranie pojawia się komunikat: "Ding odwiedził to miejsce".
O nagannym zachowaniu nastolatka hakerzy powiadomili także lokalne media. To za ich pośrednictwem rodzice nastolatka przeprosili za zachowanie syna przyznając, że nie wychowali go właściwie.
Poinformowali, że syn bardzo przeżywa konsekwencje swego wybryku sprzed kilku lat i poprosili społeczeństwo, by dało mu "jeszcze jedną szansę".
Dziennikarz chińskiej gazety "Modern Express" mówi, że rodzina nastolatka musiała w ostatnim czasie przenosić się z miejsca na miejsce, żeby ukryć się przed tłumem reporterów.
Autor: rf//tka/k / Źródło: CNN, timminspress.com, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA) | Omar Shawki