Spódnice-klosze, przezroczyste bluzki, kolorowe rajstopy, a pod spodem - wyzywająca bielizna, najlepiej w czerni i czerwieni. Takie kompozycje, a wraz z nimi piękne modelki, tłumy reporterów i tysiące gości - można było oglądać na berlińskim pokazie mody na sezon jesień-zima 2011.
Tydzień Mody, "Bread & Butter", już po raz drugi zorganizowano w historycznym wnętrzu nieużywanego już lotniska Tempelhof w Berlinie. W ten sposób ta europejska metropolia wraca do bogatej tradycji aktywnego kreowania nowych trendów w świecie mody. Pokaz zgromadził międzynarodowych kreatorów, wystawców, handlowców oraz tysiące gości. Spośród słynnych marek na wybiegu można było znaleźć m.in. G-Star, Adidas, Levi's, Fornarina, Boss Orange, Gant, Strellson, Custo Barcelona i Diesel.
Moda "uliczna"
Głównym nurtem prezentowanym na tegorocznym "Bread & Butter" jest moda "uliczna" - czyli kreacje codzienne.
Choć należy przyznać, że niekiedy wyjątkowo śmiałe i przeznaczone dla odważnych kobiet. Zwracają uwagę przezroczyste bluzki, błyszczące materiały, kolorowe rajstopy, apaszki-kwiaty i złote dodatki.
Paski, kratki i kokardy
Wśród licznych ekstrawagancji, znalazły się też jednak stroje "zwyczajne", które każda z nas mogłaby włożyć wybierając się np. do pracy czy też na niezobowiązujące spotkanie towarzyskie.
Wystawcy proponują spódnice-klosze, klasyczne kratki i paski, a do tego kokardy. Wracają klasyczne kolory - szarość, beż i czerwień.
Na pokazie nie zabrakło też kreacji wieczorowych oraz bielizny. Zwłaszcza w tym drugim przypadku projektanci popisali się wyjątkową wyobraźnią. Nasze dessous ma być seksowne i eleganckie.
mon/iga/k
Źródło: NEWSML
Źródło zdjęcia głównego: Reuters