Po raz kolejny gitarzyści zmierzą się z utworem Jimmiego Hendriksa "Hey Joe" na wrocławskim Rynku i tym samym będą próbowali ustanowić nowy Gitarowy Rekord Guinessa. 6346 gitar zabrzmiało w 2009 roku - to był ostatni rekord, który jest trzykrotnie wyższy niż amerykański.
Od dziewięciu lat gitarzyści z całej Polski spotykają się na wrocławskim Rynku, żeby wspólnie zagrać "Hey Joe" Hendriksa i spróbować pobić Gitarowy Rekord Guinnessa. "Bicie" odbywa się w ramach corocznego "Thanks Jimi Festival".
Ostatnia udana próba bicia rekordu odbyła się w 2009 r., kiedy "Hey Joe" zgrało wspólnie 6346 gitarzystów. W kolejnych latach na wrocławskim rynku pojawiło się 4597 (2010 r.), 5601 (2011 r.)osób.
"Hey Joe" to utwór składający się z 5 akordów (C G | D A | E ) łatwych do opanowania nawet dla początkujących gitarzystów. Na wrocławskim rynku pojawić się mogą gitarzyści preferujący zarówno klasyczne instrumenty, jak i elektryczne. Do tych ostatnich organizatorzy zapewniają podłączenie do prądu.
Gościem honorowym jubileuszowego bicia Rekordu będzie brat legendarnego gitarzysty - Leon Hendrix. Wcześniej swój udział w imprezie zapowiedział m.in. Stan Skibby, muzyk grający w stylu Jimy'ego Hendriksa oraz polski skrzypek Michał Jelonek, który będzie pierwszym muzykiem nie gitarzystą "bijącym rekord na wrocławskim Rynku". Gwiazdami tegorocznego jubileuszowego bicia rekordu będą jeszcze: zespół Europe, amerykański basista Marcus Miller oraz Tomek "Lipa" Lipnicki, współzałożyciel reaktywowanego w 2011 r. zespołu Illusion.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24