Podczas gdy mama ucięła sobie niewinną drzemkę, trzyletnia Pipi Quinlan z Nowej Zelandii wylicytowała na aukcji internetowej profesjonalną koparkę. Za nową zabawkę dziecko zapłaciło ponad dwanaście tysięcy dolarów.
Mama niesfornej Pipi, Sarah Quinlan zakupiła kilka zabawek na aukcji internetowej i poszła się zdrzemnąć. Wtedy dziecko wkroczyło do akcji. Dziewczynka uruchomiła komputer, żeby pograć. Wystarczyło kilka przypadkowych klików, by Pipi znalazła się na aukcji internetowej, w której uczestniczyła jej matka. Takim sposobem po paru minutach dziecko stało się właścicielem profesjonalnej koparki - spychacza. Nowa zabawka kosztowała, bagatela, 12 300 dolarów.
Doznała szoku
Kobieta dowiedziała się o zakupach córki, gdy ponownie uruchomiła komputer. - Zobaczyłam e-maila z TradeMe informującego, że wygrałam licytację - opowiada Sarah. - Drugi był od właściciela, który napisał coś w stylu: "Myślę, że spodoba Ci się ta koparka" - uzupełnia.
Początkowo kobieta przypuszczała, że chodzi o koparkę-zabawkę, ponieważ kupowała w tym dniu właśnie zabawki. - Ponownie przeczytałam e-maile i zobaczyłam zawrotną sumę - wyjaśnia mama Pipi. - Wtedy doznałam szoku mojego życia - komentuje.
Nie doszło do transakcji
Sarah Quinlan natychmiast skontaktowała się ze stroną internetową aukcji i sprzedawcą maszyny, by wyjaśnić co tak naprawdę się stało. Sprzedawcy zwrócono koszty aukcji, a koparka z powrotem wróciła na licytację.
Źródło: The Independent