W jednej z londyńskich księgarń odbyła się nietypowa promocja. Kot Bob, będący bohaterem książki, wraz z jej autorem Jamesem Bowenem, wspólnie podpisywali swoje dzieło zatytułowane "A Street Cat Named Bob" (Uliczny kot imieniem Bob - red.).
Ryży futrzak z dumnie wypiętą piersią pozował do zdjęć i nie stronił od pieszczot ze strony zebranych w księgarni fanów. Bob nie odpuszczał swojego pana nawet na chwilę, gdy Bowen podpisywał stos książek, które rozchodziły się niczym świeże bułeczki.
Są nierozłączni
"A Street Cat Named Bob" to opowieść o tym, jak życie Jamesa, żyjącego z grania na gitarze na ulicach Londynu, odmieniło się pięć lat temu, gdy spotkał rudego kota, którego nazwał Bob. Para natychmiast stała się nierozłączna i rozpoznawalna wśród Londyńczyków.
Nie spodziewałem się, że ci wszyscy ludzie stali w kolejce, blokując wejście tylko po to, żeby zobaczyć mnie i mojego kota James Bowen, autor książki
Na promocję książki do księgarni Waterstones w Islington Green w Londynie mimo późnej pory przybyło wielu kibiców James'a i Boba, którzy już wcześniej mieli okazję ich spotkać, aby dostać autograf i wydrukować sobie odcisk kociej łapy na zakupionym egzemplarzu. Bowen po zakończeniu swojego pierwszego autorskiego wieczoru powiedział, że jest przytłoczony popularnością. - Nie mogłem w to uwierzyć. Nie spodziewałem się, że ci wszyscy ludzie stali w kolejce, blokując wejście tylko po to, żeby zobaczyć mnie i mojego kota - mówił wzruszony.
Źródło: Reuters