Sum mutant, oskarżany o pożeranie pływaków w indyjskiej rzece Kali (Uttarakhand), został złowiony przez brytyjskiego wędkarza. Ryba jest podejrzana o wciągnięcie pod wodę i zjedzenie kilku osób.
Sumowata ryba - Bagarius yarelli - osiąga rozmiary nawet do dwóch metrów, przy wadze powyżej 70 kilogramów. Żyje w dopływie Gangesu - Wielkiej Rzece Kali (Uttarakhand), łączącej Indie i Nepal.
Właśnie tą rzeką często "spławiane" są nadpalone po hinduskim pogrzebie zwłoki (nie każdego stać na wielogodzinny stos pozwalający na spopielenie). Dlatego też niektórzy uważają, że ryba - w związku z tradycją - mogła zasmakować w ludzkim mięsie...
W poszukiwaniu potwora
Biolodzy i eksperci przy asyście kamer z dokumentalnego brytyjskiego Channel Five pomogli wędkarzowi Jeremy'emu Wade wytropić podejrzaną rybę. - Tubylcy powiedzieli mi swoją teorię, że ten potwór jest taki wielki, bo żywi się ludzkimi szczątkami - powiedział Wade.
Jak coś takiego cię złapie, nie wyjdziesz z tego cały SUM MORDERCA
I dodał: - Zawsze jest kilka osobników, które urosną bardziej, niż pozostałe. Jak dostaną do tego dodatkową porcję mięsa staną się wielkimi potworami.
A złowiona przed Wade'a ryba-zabójca to prawdziwy okaz - sum ważył 73 kg i miał dwa metry długości. Rekordowa sztuka.
Ale, czy ryba była zdolna atakować ludzi? - Jak coś takiego cię złapie, nie wyjdziesz z tego cały - uważa Wade. I faktycznie, złowiony sum jest podejrzany o pożarcie 18-letniego chłopca z Nepalu a także dwóch innych, tajemniczo zaginionych osób.
Podobno świadkowie widzieli, jak pływających wciąga pod wodę... wydłużona pływająca świnia.
Źródło: Sky News
Źródło zdjęcia głównego: news.sky.com/tvn24.pl