Hiszpański sąd nakazał mężczyźnie zapłacić ponad 204 tys. euro na rzecz swojej byłej żony za 25 lat, gdy byli małżeństwem, w czasie którego nie pozwalał jej pracować zawodowo. Kobieta twierdzi, że były mąż "zmusił ją" do przyjęcia roli, jaką było zajmowanie się głównie domem.
Sąd w miejscowości Vélez-Málaga w hiszpańskim regionie Andaluzja nakazał mężczyźnie zapłacić swojej byłej żonie dokładnie 204 624,08 euro (około 961 tys. zł) za 25 lat ich małżeństwa, w czasie którego kobieta zajmowała się wyłącznie domem i nie pracowała, bo nie chciał tego jej mąż. Wyrok zapadł 15 lutego.
ZOBACZ TEŻ: Równość płci będzie możliwa do osiągnięcia "za 300 lat". Postęp "znika na naszych oczach"
Odszkodowanie dla byłej żony
Sąd uznał, że odkąd para wzięła ślub, kobieta poświęciła się "głównie pracy w domu, co oznaczało zajmowanie się domem, rodziną i wszystkim, co się z tym wiąże". Małżeństwo ustanowiło rozdzielność majątkową, co oznacza, że zarobione przez każdą ze stron pieniądze formalnie należą tylko do niej. W tym przypadku - w związku z tym, że kobieta nie zarabiała - nie miała zatem żadnego majątku.
Zasądzona przez sąd kwota ponad 204 tys. euro, którą musi zapłacić mężczyzna byłej żonie, została wyliczona na podstawie rocznej płacy minimalnej w Hiszpanii w czasie odpowiadającym małżeństwu pary, czyli między czerwcem 1995 roku a grudniem 2020 roku. Były mąż został też zobowiązany do płacenia jej comiesięcznych alimentów na ich dwie córki, jednej niepełnoletniej, a drugiej powyżej 18. roku życia.
Mąż "nie chciał, aby pracowała" zawodowo
Kobieta - której nazwisko nie zostało ujawnione - rozmawiała z radiem Cadena Ser, gdzie ujawniła, że jej były mąż "nie chciał, aby pracowała" zawodowo. Pozwalał jej jedynie na wykonywanie pewnych obowiązków w siłowniach, których był właścicielem. - Poświęciłam się wyłącznie pracom domowym, dbając o męża i dom - powiedziała i dodała, że mąż "zmusił ją" do przyjęcia tej konkretnej roli, jaką było wykonywanie obowiązków domowych do tego stopnia, że "znalazła się w miejscu, w którym nie mogła robić wiele więcej". Podkreśliła, że jest "bardzo zadowolona" z wyroku sądu.
Źródło: France24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock