Samolot British Airways z powodu bardzo silnego wiatru nie mógł w poniedziałek wylądować na lotnisku na Gibraltarze. Ostatecznie przeleciał nad półwyspem i został skierowany do portu w hiszpańskiej Maladze.
Jak przekazali przedstawiciele linii, mimo groźnie wyglądającego zdarzenia nie było ryzyka dla pasażerów.
Lotnisko na Gibraltarze jest uznawane za jedno z najbardziej niebezpiecznych na świecie przez często zmieniający się kierunek wiatru i jego siłę.
Źródło: Reuters