Dla tej garderoby król zrzekł się korony

Jej romans z angielskim władcą wywołał oburzenie. Wallis Simpson była 40-letnią, dwukrotną amerykańską rozwódką. Temu związkowi sprzeciwiały się rodzina królewska, opinia publiczna, Kościół i rząd.

I kiedy parlament nie zgodził się na ich ślub w 1936 roku król Edward VIII zrzekł się korony i oddał ją młodszemu bratu, Bertiemu, późniejszemu królowi Jerzemu VI. Na falach BBC wygłosił mowę pożegnalną do narodu napisaną z pomocą Churchilla, w której wyjaśnił motywy abdykacji: - Uwierzcie mi, gdy mówię do was, że uznałem za niemożliwe dźwiganie wielkiego ciężaru odpowiedzialności bez pomocy i wsparcia kobiety, którą kocham.

Kilka miesięcy później został trzecim mężem Wallis. Odtąd używali tytułu – księcia i księżnej Windsoru. Ona nigdy nie została zaakceptowana przez rodzinę królewską. Dopiero dwa lata przed śmiercią została przyjęta na dworze królewskim przez Elżbietę II.

Społeczeństwo nie wybaczyło królowi opuszczenia państwa dla amerykańskiej rozwódki. Para zamieszkała we Francji.

Mimo ostracyzmu, księżna Windsoru cieszyła się wielkim zainteresowaniem na salonach Europy. W 1936 nawet jako pierwsza kobieta została uhonorowana tytułem Człowieka Roku tygodnika "Time".

Madonna też zafascynowana

Do dziś historia miłości Wallis Simpson i Edwarda wzbudza wielkie emocje. Można było ją oglądać w oscarowym "Jak zostać królem", a w tym roku do kin trafi fabularny debiut reżyserski Madonny. Jej "W.E." powstał na podstawie scenariusza, który sama napisała, zafascynowana obsesją brytyjskiego monarchy na punkcie kobiety, której nie akceptował nikt z jego otoczenia. W roli Edwarda obsadziła Jamesa D'Arcy'ego, a Wallis zagra Andrea Riseborough.

Tak, jak emocjonowano się zakazaną miłością, tak samo komentowano garderobę Wallis, która była znana z upodobania do luksusu i rozrzutnego trybu życia. Jej styl wzbudzał podziw. Miała tego świadomość.

- Nie jestem piękną kobietą. Nie mogę założyć każdej sukienki, która na kimś innym może wyglądać idealnie. Ja muszę się postarać. I gdy wchodzę do pokoju to widzę, jak mój mąż jest ze mnie dumny. Jest moim lustrem – opowiadała w wywiadach.

Zmysłowy świat księżnej

Duża część jej legendarnej garderoby trafia teraz na aukcję domu Kerry Taylor Auctions w Londynie, który specjalizuje się w sprzedaży luksusowej mody. Przedmioty pochodzą z paryskiego domu księżnej Windsoru, w którym zmarła w 1986 roku.

Jedną z gwiazd aukcji jest czarna torebka z krokodyla Christiana Diora z 1964 roku, na której wygrawerowano wyjątkową datę: 30 X 1934. To wtedy Wallis i Edward spotkali się po raz pierwszy. Jej cena wywoławcza to 8 tys. funtów.

Za co najmniej 10 tys. funtów można będzie kupić walizkę Louisa Vuittona z lat 60-tych, na której widnieje napis "Księżna Windsoru". To część jej bogatej kolekcji walizek z logo LV, która składała się aż ze 118 sztuk.

Ciekawostką jest też kolekcja eleganckich nocnych halek z szyfonu – z lat 1940-50. - To okazja wkroczenia w intymny i zmysłowy świat kobiety, która dzięki swoim powabom została księżną – mówi BBC Kerry Taylor.

Ponadto na aukcji znajdą się też grzebienie, szczotki, lusterka, bluzki, torebki, a także zdjęcie Wallis w srebrnej ramce w kształcie serca z wygrawerowaną datą 1937-1962.

Zyski na cele charytatywne

Kerry Taylor Auctions spodziewa się rekordu. Poprzednia aukcja, na której sprzedawano wyłącznie biżuterię Wallis Simpson, przyniosła Sotheby's dwa miesiące temu aż 13 mln dolarów.

Część zysku z marcowej sprzedaży przedmiotów trafi na konto fundacji Dodi International Charitable Foundation, którą po śmierci swojego syna Dodiego (zmarł w wypadku samochodowym w 1997 roku wraz z księżną Dianą) założył Mohamed al-Fayed, były właściciel Harrodsa.

Pozostała część zarobku z aukcji wesprze dziecięce szpitale w Egipcie, Wielkiej Brytanii, Francji i USA, które kiedyś wspomagała sama Wallis.

Źródło: tvn24.pl