Co powiedział Harry Williamowi, gdy Kate zbliżała się do ołtarza? Co zrobił kościelny w Opactwie Westminsterskim po skończonej ceremonii? Jak policjanci rozbawiali tłumy i dlaczego grawitacja pokonała księcia Filipa? Zobaczcie momenty, które mogliście przegapić, śledząc uroczystości ślubne Williama i Kate.
Zaledwie kilka godzin po uroczystościach ślubnych w serwisie YouTube pojawiły się wypatrzone przez internautów zabawne momenty ceremonii, wpadki i nietypowe zachowania.
Numerem jeden jest niewątpliwie kościelny z Opactwa Westminsterskiego, który po mszy dał upust swojej radości i tłumionym emocjom. Nie zbaczając na obecność ostatnich gości, wywinął kilka "gwiazd" na czerwonym dywanie.
Kolejne miejsce w naszym rankingu zajmuje policjant, który z wielkim poświęceniem zagrzewał tłumy do wiwatowania na cześć młodej pary.
Oku kamery nie umknęła także potyczka księcia Filipa, męża królowej Elżbiety, z karetą, a raczej z grawitacją. Książę miał bowiem małe kłopoty przy wsiadaniu do pojazdu. Czyżby musiał zrzucić parę kilo?
Co powiedział Harry bratu?
Internauci natrząsają się też z mało twarzowej fryzury jednego z jeźdźców w orszaku książęcym. Wystające spod toczka jasne włoski z pewnością nie pasowały do charakteru uroczystości.
Uwagę przykuły też kłopoty z wsunięciem obrączki na palec Kate Middleton. William mocował się z nią dobre kilkanaście sekund.
Wszystkich trapi też pytanie: co Harry powiedział bratu w kościele, w trakcie oczekiwania na pannę młodą idącą do ołtarza?
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: YouTube