Prosty środek – checklista, czyli spis czynności, które należy wykonać na sali operacyjnej, ratuje życie 40 proc. pacjentów, a komplikacje po operacji redukuje nawet o jedną trzecią. Po takich wynikach badań szpitale w Anglii i w Walii dostały zalecenie, by do lutego 2010 roku, wprowadzić u siebie checklisty.
Badania przeprowadzono w szpitalach w ośmiu miastach na całym świecie w Seattle, Toronto, Londynie, Auckland, Ammanie, New Delhi, Manili i w mieście Ifakara w Tanzanii. Przetestowano tam checklistę opracowaną przez fachowców z WHO (Światowej Organizacji Zdrowia). Jak pisze BBC, okazało się, że liczba zgonów po skomplikowanych operacjach spadła o dwie piąte, o 30 proc. zmniejszyła się liczba komplikacji po operacjach.
Z wynikami można się zapoznać w tygodniku "New England Journal of Medicine".
Prosta i skuteczna
Wielu lekarzy początkowo bardzo sceptycznych, było zaskoczonych skutecznością tego prostego środka. Checklista mieści się na jednej kartce papieru w trzyczęściowej tabelce. Personel wypełnia ją w trzech etapach: przed podaniem znieczulenia, przed nacięciem skóry i przed wywiezieniem pacjenta z sali operacyjnej.
Tabelka przypomina o prostych sprawach, które najwyraźniej czasami się zaniedbuje. Przed podaniem środka znieczulającego trzeba m.in. potwierdzić tożsamość pacjenta, sprawdzić, czy anestezjolog zebrał potrzebne dane o jego zdrowiu. Należy też się upewnić, że personel przygotował sprzęt i lekarstwa potrzebne w razie dużej utraty krwi czy pojawienia się trudności z oddychaniem. Przed rozpoczęciem operacji członkowie zespołu powinni wiedzieć, jakie zadania są im przydzielone. Mają też upewnić się, czy pacjentowi podano w ciągu ostatniej godziny profilaktycznie antybiotyk. Po zakończeniu zabiegu należy między innymi ustalić, jakie leki i zabiegi mogą pomóc choremu w powrocie do zdrowia.
Liczba interwencji chirurgicznych na świecie systematycznie rośnie. W związku z tym niektórzy specjaliści są zdania, że checklista może uratować tysiące istnień i mają nadzieję, że wkrótce stanie się tak powszechnie stosowana jak… stetoskop.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: PAP