Ten terrorysta wykazał się nie lada tupetem. Na lotnisku w Kairze Sudańczyk próbował porwać samolot i zmusić pilota, żeby ten skierował maszynę na Jerozolimę. Załoga się go nie zlękła, bo mężczyzna wyposażony był jedynie w plastikowe sztućce.
Sudańczyk do porwania starał się wykorzystać nóż i widelec, które wcześniej otrzymał od stewardess do zjedzenia pokładowego posiłku.
"Wyzwoliciel" z widelcem
Trudno się więc dziwić, że zamach skończył się klapą. Mężczyznę, który po pół godzinie od startu Boeniga 737 usiłował sterroryzować jednego z członków załogi widelcem i żądał lotu do Jerozolimy, którą zamierzał "wyzwolić", bez trudu obezwładniła ochrona i samolot porwany nie został.
Samolot linii Egipt Air wylądował w Kairze po rejsie ze Stambułu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu