Zdobywca nagrody Grammy dla najlepszego wykonawcy R&B Chris Brown został skazany na rok pozbawienia wolności przez sąd w Los Angeles. Muzyk w ubiegłym roku złamał zasady warunkowego zawieszenia wolności ustanowione po pobiciu swojej ówczesnej dziewczyny, piosenkarki Rihanny z 2009 roku.
Brown przyznał się przed sądem, że w Waszyngtonie zaatakował mężczyznę, który wepchnął się na zdjęcie, które muzyk robił sobie z dwoma fankami. Brown rzucił się na niego z pięściami, pobił i złamał mu nos.
Jak pisze Reuters, 25-letni Chris Brown, przyznając się do pobicia, uniknął kary w pełnym wymiarze za to przestępstwo. Groziły mu 4 lata pozbawienia wolności.
W sądzie wokalista ubrany był w piątek w przyduży pomarańczowy kombinezon dla więźniów.
131 dni w więzieniu?
Po incydencie w Waszyngtonie Brown zastał zatrzymany, ale wyszedł za kaucją. Ponownie został zatrzymany 14 marca i od tej pory znajduje się w areszcie. Za dotychczasowe dobre zachowanie w celi po połowie zasądzonego roku będzie mógł się ubiegać o przedterminowe zwolnienie. W sumie na poczet odsiadki zaliczono mu 234 dni więzienia, co oznacza, że zostało mu więc najprawdopodobniej 131 dni w więzieniu.
Oprócz odsiadki, Brown musi poddać się terapii i co jakiś czas poddawać się badaniom na obecność narkotyków w organizmie. Sędzia James Brandlin w uzasadnieniu wyroku powiedział, że wziął pod uwagę to, że nie zdiagnozowano u niego choroby psychicznej oraz jego młody wiek.
Autor: pk/tr / Źródło: Reuters