Supermarkety kuszą promocjami i bogactwem towarów na półkach. Jak się okazuje, tej pokusie ulegają nie tylko ludzie. W irlandzkim miasteczku Ballinrobe do samooobsługowego sklepu jak burza wpadł najprawdziwszy byk i spustoszył market siejąc panikę wśród klientów.
Gonitwę byka po sklepie zarejestrowały kamery przemysłowe. Oszalałe zwierzę biegało po alejkach supermarketu i próbowało wziąć na rogi wózki z zakupami, a także - jednego z klientów.
Jak ustalono, byk uciekł z targu, który odbywał się w Ballinrobe i zrobił sobie wycieczkę po miasteczku. Na jego trasie znalazł się także sklep Cummins' SuperValu, do którego udało mu się wpaść przez automatycznie otwierane drzwi.
Właściciel niesfornego zwierzaka natychmiast przybiegł za nim. Postanowił jednak uciekać, gdy byk wykonał niespodziewany obrót i z kolei zaczął gonić mężczyznę.
Świeża wołowina
- To cud, że nikomu nic się nie stało - ocenił właściciel marketu, John Cummins. - To mogło się skończyć naprawdę źle - ranni, stracony towar. To niesamowite, że obyło się bez poważniejszych szkód - uważa.
Mimo strachu i paniki, jaką wywołał byk, pracownikom sklepu nie zabrakło poczucia humoru, by skomentować całą sytuację. - W końcu niecodziennie zdarza się, żeby w sklepie była tak świeża wołowina jak ta! - stwierdził Cummins.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters