- Wcale nie czuję, że mam skończone 85 lat - powiedział 41. prezydent USA George Bush. I pewnie wie co mówi, ponieważ chwilę wcześniej oddał skok ze spadochronem z wysokości 3,5 kilometra.
George H.W.Bush, prezydent USA z lat 1989-1993, swoją 85. rocznicę urodzin uczcił w dość nietypowy sposób. Nie zważając na sędziwy wiek w oddał skok ze spadochronem z samolotu. Wylądował szczęśliwie w Kennenbunkport w stanie Maine, gdzie znajduje się jego dom.
85-letni Bush, ojciec poprzedniego prezydenta USA George'a W.Busha, skakał z asekuracją członka zespołu spadochroniarzy wojsk lądowych Golden Knights (Złoci Rycerze).
Weteran skoków
W podeszłym wieku Bush skakał ze spadochronem już kilkakrotnie, m.in. w 1999 r., gdy skończył 75 lat. Ostatnio dokonał tego w listopadzie 2007 r.
Były prezydent mawia, że skacze ze spadochronem dla upamiętnienia epizodu z II wojny światowej, kiedy jako lotnik, po wykonaniu misji bombowej, został zestrzelony przez Japończyków w 1944 r. i wyłowiony z Pacyfiku przez amerykański okręt wojenny.
W czasie II wojny światowej, podczas działań na Pacyfiku George Bush był pilotem samolotu torpedowego Grumman TBF Avenger. Wykonał 58 lotów bojowych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters