Przy okazji wywiadu oraz sesji zdjęciowej do amerykańskiego tygodnika "Variety", Barbra Streisand wyznała, że jej dwa psy - Miss Violet oraz Miss Scarlett - to klony zdechłej w 2017 roku suczki rasy Coton du Tulear, Samanthy. Przed jej śmiercią udało się uzyskać z pyska i żołądka komórki potrzebne do klonowania.
Barbra Streisand wyjawiła informację podczas sesji zdjęciowej w swoim domu w Malibu. Podpowiedzią miała być jej prośba, by portret z psami nazywał się "Send in the Clones", co można przetłumaczyć jako "przyślij klony".
"Mają inne osobowości" - dodała piosenkarka. "Czekam aż dorosną. Chcę zobaczyć czy mają oczy Samanthy oraz jej powagę" - powiedziała.
Internauci komentują
Decyzja o sklonowaniu pupila spotkała się z odpowiedzią internautów.
"Czy ktoś może sklonować mojego psa? Chcę takich z osiem"- napisał internauta.
"Obudziłem się i usłyszałem, że Barbra Streisand sklonowała swojego psa. Rok 2018 będzie szalony" - skomentował kolejny.
PETA zaniepokojona
Swoje zaniepokojenie wyraziła także organizacja przyjaciół zwierząt PETA. Zwróciła uwagę na fakt, że zwierzęta nie powinny być klonowane, gdy wiele czworonogów jest porzucanych lub umiera w schroniskach.
Organizacja podkreśla też, że klonowanie przyczynia się do zwiększenia kryzysu populacyjnego wśród zwierząt, a wiele z nich jest przetrzymywanych i dręczonych po to, by mogły zostać sklonowane.
"Czujemy ból Barbry Streisand po stracie ukochanego zwierzaka, ale chcielibyśmy z nią także omówić problem klonowania zwierząt" - zaznaczają działacze.
Streisand jest obecnie posiadaczką w sumie trzech psów: Miss Violet, Miss Scarlett oraz Miss Fanny. Zdjęcie wszystkich trzech opublikowała 2 stycznia na swoim Instagramie.
Autor: aw//ŁUD / Źródło: Variety, Twitter
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | Variety