Tradycja "olimpiady" w Costwold na zachodzie kraju sięga 1612 roku. Zawody rozgrywane są są w takich kategoriach jak wyścigi w workach czy przeciąganie liny.
Miał fory
Nie zabrakło również sportów walki, takich jak np. kopanie przeciwnika w piszczel. Oczywiście w butach i skarpetkach wypchanych słomą. Żeby nie bolało.
Dyscyplina wymaga siły, techniki i... wprawy. W tym roku jej mistrzem został dwudziestosiedmiolatek na co dzień trenujący tajski boks. A w tej dyscyplinie kopniaki w piszczel to podstawa.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: APTN/TVN24