Pewien Rosjanin żyje z kulą w głowie od 82 lat i podobno nie ma z tym żadnych problemów - poinformował amerykański "New England Journal of Medicine". Mężczyzna ucierpiał w czasie zabawy z bratem w 1929 roku, gdy miał 3 lata.
Trafiony w głowę Rosjanin był co prawda nieprzytomny przez wiele godzin, ale potem doszedł do siebie bez jakiejkolwiek terapii. Kształcił się, zdobył dyplom inżyniera, otrzymał wiele nagród - piszą na łamach "New England Journal of Medicine" Maja Safarowa i Marat Jeżow z moskiewskiego centrum kardiologii.
Nie ujawniono nazwiska człowieka z kulą w głowie, ani żadnych innych danych, które pozwoliłyby go zidentyfikować. Agencja dpa odnotowuje za to inne podobne przypadki. Latem 2010 roku w Nadrenii Północnej-Westfalii usunięto pocisk kalibru 22 z głowy mężczyzny, który przez wiele lat nie zdawał sobie sprawy z tego, że został ranny. Media informowały też o 86-letnim Rosjaninie, który twierdził, że żyje z kulą w głowie od czasu drugiej wojny światowej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24