Jak obiecał, tak zrobił: przez 64 godziny stał we wnętrzu lodowej kostki. Hezi Dayan wytrzymał aż do chwili, gdy zegary wybiły początek Nowego Roku - i ustanowił nowy rekord w tej mroźnej dyscyplinie. Z wnętrza lodowej pułapki wydostał się o własnych siłach.
Niezwykły wyczyn toczył się na oczach mieszkańców Tel Awiwu, na tamtejszym placu rabina. Jego lodowa klatka ważyła w sumie 8 ton.
29-letni Hezi Dayan poprawił rekord ustanowiony przez amerykańskiego magika Davida Blaine'a. Amerykanin przed dziewięcioma laty na Times Square w Nowym Jorku wytrwał w kostce lodu 58 godzin.