120 tysięcy euro, czyli równowartość ponad pół miliona złotych - tyle nabywca z Hongkongu zapłacił na aukcji za białą truflę z Alby na północy Włoch. Okaz waży 1005 gramów.
Dwudziesta aukcja trufli zorganizowana w niedzielę za pośrednictwem telemostu odbyła się tradycyjnie na zamku w Grinzane Cavour w Piemoncie. O największe okazy walczyli także koneserzy z Singapuru i Moskwy. Łączna suma wylicytowana za trufle, czyli prawie 300 tysięcy euro, zostanie przekazana na cele dobroczynne.
Trufle z Włoch
W dniach kulminacji zbiorów trufli we Włoszech poinformowano, że z biegiem lat jest ich coraz mniej. Eksperci tłumaczą, że jest to wina zmian klimatycznych, a także - w dużym stopniu - dzików niszczących teren, gdzie rosną te grzyby. Z ich powodu poszukiwacze i znawcy tych cennych grzybów ogłosili wręcz stan alarmowy. - Dziki, które kopią w ziemi, wbrew temu, co wiele osób mogłoby sądzić, nie przepadają specjalnie za truflami, ale stanowią poważne zagrożenie zarówno dla tych rosnących naturalnie, jak i dla ich upraw - wyjaśnił ekspert Gilberto Bragato. Podkreślił, że problem ten nasilił się szczególnie w ostatnim czasie w związku ze wzrostem populacji dzików. Według specjalistów, cytowanych przez włoskie media, niemożliwe jest oszacowanie strat w zbiorach trufli, wywoływanych przez zwierzęta. Pewne jest natomiast, że od lat 70. zeszłego wieku zbiory spadły w kraju o połowę. Mniej jest także trufli w tym roku, co jest rezultatem zmian klimatycznych - niemal całkowitego braku opadów deszczu we wrześniu i wyższych niż dotąd temperatur w październiku.
Autor: mb / Źródło: PAP