Ukraińska gospodarka w tarapatach, Rosja z pozornym dobrobytem

Źródło:
"The Guardian"
Bąkowicz: wojna w Ukrainie opiera się na dezinformacji
Bąkowicz: wojna w Ukrainie opiera się na dezinformacjiTVN24
wideo 2/6
Bąkowicz: wojna w Ukrainie opiera się na dezinformacjiTVN24

Zniszczone fabryki. Drogi rozerwane na strzępy. Elektrownie wyłączone z użytku. Eksport stali zdziesiątkowany. Fala uchodźców opuszczających kraj. Ukraina - najbiedniejsze państwo w Europie - zapłaciła pod względem ekonomicznym wysoką cenę za dwuletnią wojnę z Rosją prowadzoną niemal w całości na jej własnym terytorium. Tymczasem Rosja ma tak małe zadłużenie, że nawet sankcje nie wyrządziły jej większych szkód. Przynajmniej na razie - czytamy w analizie dziennika "The Guardian".

Brytyjska gazeta podkreśla, że ponad siedem milionów Ukraińców - około jedna piąta populacji - pogrążyło się w ubóstwie, a 15 lat rozwoju zostało zaprzepaszczone. Tylko w pierwszym roku rosyjskiej inwazji ukraińska gospodarka skurczyła się o 30 proc.

Mogło być jednak jeszcze gorzej. Beata Javorcik, główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, stwierdziła, że 90 proc. firm na obszarach Ukrainy, na których nie toczyły się walki, nadal prowadzi działalność. Inflacja spadła ze szczytu na poziomie 27 proc. do mniej niż 5 proc.

Gospodarka Ukrainy nadal jest jednak w dramatycznej sytuacji. Jak czytamy w artykule "Guardiana" tylko w tym roku potrzebuje ponad 40 mld dolarów zachodniej pomocy, aby zbilansować księgi rachunkowe i utrzymać wyposażenie wojskowe. "Koszty ponownego poskładania kraju w całość szacuje się na 486 mld dolarów w ciągu 10 lat - w porównaniu z szacunkiem 411 mld dolarów rok temu" - napisano.

- W ciągu ostatnich dwóch lat Ukraina i jej mieszkańcy doświadczyli bezprecedensowego cierpienia i strat - powiedziała cytowana przez "Guardiana" Antonella Bassani, wiceprezes Banku Światowego na Europę i Azję Środkową.

Kijów, UkrainaPierre Crom/Getty Images

Gospodarka Rosji - przewidywania a rzeczywistość

Dla kontrastu Rosja wyszła z dwuletniej wojny stosunkowo bez szwanku. "Tuż po rozpoczęciu wojny Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewidywał, iż rosyjska gospodarka doświadczy poważnej dwuletniej recesji -  spadek o 8,5 proc. w 2022 r. i o kolejne 2,3 proc. w 2023 r." - przypomniała gazeta.

I choć rosyjska gospodarka skurczyła się w 2022 r., to tylko o nieco ponad 2 proc., a już w 2023 r. wzrosła - według najnowszych szacunków MFW - o 3 proc.

"Nie ma dowodów na to, że działania wojenne zmusiły zwykłych Rosjan do zaciskania pasa. Hojne świadczenia socjalne wspierały dochody, podczas gdy napięty rynek pracy wspierał silny wzrost płac. Wydatki konsumenckie wzrosły w ubiegłym roku o 6 proc." - napisał "The Guardian".

Zaznaczył przy tym, że Rosja przystąpiła do wojny z silnej pozycji finansowej. "Władimir Putin planował inwazję przy wysokich cenach ropy naftowej, które wypełniły jego skarbiec, a także przy wskaźniku zadłużenia do PKB wynoszącym około 20 proc. W ubiegłym roku deficyt budżetowy Rosji został ograniczony do nieco ponad 1 proc. PKB" - podał brytyjski dziennik.

Wskazał jednak, że niedobory siły roboczej spowodowane poborem do wojska spowodowały wzrost cen. "Oficjalna stopa inflacji spadła prawie o połowę, z 11,5 proc. jesienią ubiegłego roku do 6,6 proc. w styczniu, ale w tym miesiącu bank centralny utrzymał twarde stanowisko, aby zapobiec ponownemu wzrostowi, ustalając stopy procentowe na poziomie 16 proc." - napisał "Guardian".

Według gazety jest wiele powodów, dlaczego Rosja jest odporna. W analizie przypomniano, że rosyjska gospodarka była 10 razy większa od ukraińskiej, gdy rozpoczęła się wojna. Ponadto infrastruktura nie została zniszczona, a do tego ogromny wzrost budżetu obronnego przyspieszył wzrost. Na koniec zaznaczono, że "Putin od lat przygotowywał Rosję do konfliktu - wykorzystując wpływy z ropy i gazu do gromadzenia rezerw i podejmując kroki w celu zabezpieczenia gospodarki przed sankcjami".

Tim Ash, ekspert ds. Rosji w thinktanku Chatham House, stwierdził, że odporność Rosji nie była zaskoczeniem. - Tylko Putin wiedział, że będzie wojna i przygotował się na nią. Ale jasne jest, że sankcje usuwają część buforów finansowych i zapasów zgromadzonych przed inwazją - powiedział.

Z kolei Mark Harrison, historyk gospodarczy i emerytowany profesor Uniwersytetu Warwick, wskazał, że Putin zwiększył wydatki na obronę z 3 proc. dochodu narodowego do prawie 7 proc., a w przyszłym roku mają one osiągnąć 10 proc. - Ale Putin nie wie więcej niż my, gdzie leży tolerancja narodu rosyjskiego. Proces wyczuwania tych granic jest inny dla autorytarnego przywódcy, ponieważ wie on, że ludzie mu o tym nie powiedzą, a przynajmniej nie do czasu, gdy będzie za późno, aby jego przywództwo przetrwało - powiedział cytowany przez "Guardiana" Harrison.

Javorcik stwierdziła natomiast, że nierealistyczne jest oczekiwanie, że pierwsza fala sankcji rzuci rosyjską gospodarkę na kolana. Towary produkowane w kraju zastępowały zachodni import, a Rosja była również w stanie zaopatrywać się w towary bezpośrednio przez Chiny i Turcję oraz pośrednio od krajów działających jako pośrednicy dla zachodnich produktów.

- Sankcje działają, ale działają powoli - powiedziała Javorcik.

"Odcięcie od zachodniej technologii, kapitału, wiedzy i technik zarządzania doprowadzi do słabszego wzrostu produktywności, którego wpływ zostanie wzmocniony przez utratę kapitału ludzkiego, spowodowaną opuszczeniem kraju przez wykwalifikowanych pracowników" - skomentował brytyjski dziennik.

Przytoczył też słowa Marka Sobela z thinktanku OMFIF: - Pobieżna analiza bieżących rosyjskich danych - takich jak wzrost gospodarczy i inflacja - może sugerować, że gospodarka jest odporna w obliczu kosztów kontynuowania przez Rosję bezwzględnej inwazji. Pogląd ten może się sprawdzić w perspektywie krótkoterminowej. Pomija on jednak słabości i realia. Znacznie większa izolacja i degradacja gospodarcza są wpisane w przyszłość rosyjskiej gospodarki i narodu.

Inwazja na Ukrainę a Wielka wojna

Według "Guardiana" skala zniszczeń na Ukrainie w połączeniu z niepowodzeniem sankcji w zmuszeniu Putina do wycofania się zmusiły Zachód do zastanowienia się, co robić dalej. "Jedną z opcji - preferowaną zarówno przez Asha, jak i Harrisona - jest dalsze zaostrzenie sankcji. Harrison porównuje to do frontu zachodniego w 1918 r. i upadku niemieckiego morale po tym, jak alianci zacieśnili blokadę, uniemożliwiając dotarcie ważnych dostaw zarówno do ludności cywilnej, jak i wojska" - napisała brytyjska gazeta.

- Rosja nie jest jeszcze na tym etapie, ale jeśli sankcje zostaną zaostrzone, kto wie, kiedy zapanuje zmęczenie wojną. Plan wojenny zakłada, że wrogowi kończą się opcje, ponieważ kończą mu się zasoby. A w interesie Zachodu jest to, żeby to była Rosja - stwierdził Harrison.

Według Asha pojawiły się oznaki zaostrzenia sankcji. Według doniesień, duzi pożyczkodawcy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) zaczęli zamykać rachunki bankowe obywateli Rosji i ograniczać rozliczenia z Rosją. Niektóre chińskie banki i tureccy pożyczkodawcy zareagowali w grudniu na amerykańskie groźby odcięcia dostępu do zagranicznych banków prowadzących interesy z firmami wspierającymi rosyjski przemysł obronny - podał "Guardian".

Dodał, że istnieje również presja na G7, aby przejąć zamrożone rezerwy Rosji i wykorzystać je jako zabezpieczenie w celu zaciągnięcia długu na odbudowę Ukrainy. Prawie 300 miliardów dolarów rosyjskich aktywów zostało unieruchomionych od czasu inwazji dwa lata temu.

"Wielka Brytania i Stany Zjednoczone przychyliły się do tego pomysłu, ale członkowie G7 z UE ostrzegają, że nie ma podstaw w prawie międzynarodowym do zajmowania aktywów obcego kraju. Ponieważ ponad połowa rosyjskich rezerw znajduje się w UE - głównie w Belgii - istnieją obawy, że zajęcie mogłoby doprowadzić do porzucenia euro przez międzynarodowych inwestorów na rynkach walutowych. Kompromisem mogłoby być zajęcie odsetek od tych rezerw, które szacuje się na 15 mld dol." - czytamy w dzienniku.

Ukraina potrzebuje gotówki

W analizie podkreślono, że Ukraina stoi w obliczu bezpośredniego kryzysu gotówkowego i potrzebuje pomocy finansowej, aby wypełnić dziurę w budżecie w wysokości 39 mld dolarów. Szacuje się, że tegoroczne wydatki Ukrainy wyniosą ponad 81 mld dolarów, podczas gdy przychody - nieco ponad 43 mld dolarów. Sam budżet obronny wynosi około 42 mld dolarów.

UE i MFW kontynuują wsparcie finansowe, ale pomoc USA jest blokowana przez Kongres - napisał "Guardian".

- Byłoby niezwykle niefortunne, gdyby brak pieniędzy oznaczał, że stabilność makroekonomiczna Ukrainy, która została osiągnięta w czasie wojny, została zaprzepaszczona - powiedziała cytowana przez gazetę Javorcik.

Dodała, że bez dalszego finansowania Ukraina stałaby się państwem upadłym. - A to wpłynęłoby na kraje europejskie poprzez potencjalną drugą falę uchodźców i niestabilność na jej wschodniej granicy - zaznaczyła.

Autorka/Autor:kris/ToL

Źródło: "The Guardian"

Pozostałe wiadomości

Państwa członkowskie w Radzie Unii Europejskiej zdecydowały w piątek o uruchomieniu procedury nadmiernego deficytu wobec Polski i sześciu innych państw członkowskich. Objęte postępowaniem kraje będą miały cztery do siedmiu lat na realizację działań naprawczych.

Procedura nadmiernego deficytu wobec Polski. Jest decyzja

Procedura nadmiernego deficytu wobec Polski. Jest decyzja

Źródło:
PAP

Komisja Polityki Społecznej i Rodziny negatywnie zaopiniowała rządowe poprawki do projektu ustawy w sprawie renty wdowiej. Rząd proponuje, by drugie świadczenie było wypłacane w wysokości najpierw 15 procent, a potem 25 procent, z kolei projekt obywatelski zakłada docelowe dojście do pułapu 50 procent.

Renta wdowia. Sejmowa komisja przeciw rządowym poprawkom

Renta wdowia. Sejmowa komisja przeciw rządowym poprawkom

Źródło:
PAP

Przyjęcie "Kredytu na start" budzi wątpliwości z uwagi na bardzo wysokie zapotrzebowanie na środki budżetu państwa, których wydatkowanie może okazać się nieefektywne, a osiągane cele nieadekwatne do kosztów - oceniło Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Resort zaproponował, by środki te przeznaczyć na poprawę stanu wód Odry lub transformację energetyczną i ochronę powietrza.

"Kredyt na start" w ogniu krytyki. "Nieefektywny instrument"

"Kredyt na start" w ogniu krytyki. "Nieefektywny instrument"

Źródło:
PAP

Deutsche Bahn planuje likwidację 30 tysięcy miejsc pracy, czyli około dziewięć procent personelu - podał Reuters, powołując się na informacje niemieckiego przewoźnika. Dodał, że z powodu ogromnych inwestycji w naprawę sieci kolejowej, strajków i złej pogody spółka odnotowała miliardową stratę netto w pierwszym półroczu.

Deutsche Bahn ma zlikwidować 30 tysięcy miejsc pracy

Deutsche Bahn ma zlikwidować 30 tysięcy miejsc pracy

Źródło:
Reuters

Na przełomie lipca i sierpnia tendencja spadkowa cen paliw zostanie utrzymana - prognozują analitycy Reflexu. Podali, że średnie obniżki wyniosą od 3 do 5 groszy zarówno na litrze benzyny, jak i diesla. Ceny autogazu powinny natomiast pozostać bez zmian.

Co dalej z cenami paliw? Nowe prognozy analityków

Co dalej z cenami paliw? Nowe prognozy analityków

Źródło:
PAP

Wycofano partię piwa Żywiec z błędną etykietą na niektórych butelkach - ostrzegł Główny Inspektorat Sanitarny (GIS). Dodał, że błędna etykieta wskazywała, że piwo jest bezalkoholowe, choć w rzeczywistości zawierało alkohol.

Pomyłka browaru. Partia popularnego piwa wycofana z obrotu

Pomyłka browaru. Partia popularnego piwa wycofana z obrotu

Źródło:
PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Lotnisku Bazylea-Miluza-Fryburg w piątek po południu zostało ponownie otwarte. Wcześniej ewakuowano terminal i tymczasowo zawieszono loty ze względu na alarm bombowy.

Lotnisko wznowiło działalność po alarmie bombowym

Lotnisko wznowiło działalność po alarmie bombowym

Źródło:
tvn24.pl

Chciałbym, aby rozwiązanie, dotyczące składki zdrowotnej, zostało wypracowane w ciągu kilku najbliższych tygodni. Naprawdę nie ma na co czekać - powiedział w programie "Jeden na Jeden" na antenie TVN24 minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że chciałby, aby nowa składka zdrowotna weszła w życie od 1 stycznia 2025 roku.

Minister finansów o składce zdrowotnej: naprawdę nie ma na co czekać

Minister finansów o składce zdrowotnej: naprawdę nie ma na co czekać

Źródło:
TVN24

Santander, Pocztowy, Toyota - klienci tych banków muszą przygotować się na utrudnienia w związku z zaplanowanymi pracami serwisowymi w weekend. W niektórych przypadkach mogą pojawić się trudności z płatnościami kartami.

"Utrudnienia w dokonywaniu transakcji kartami"

"Utrudnienia w dokonywaniu transakcji kartami"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad zapewnieniem Polakom darmowego dostępu do wody pitnej. W grę wchodzi też rozwiązanie "za przysłowiową złotówkę" - powiedział w czwartek w sejmie wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski. Dodał, że za darmo lub za 1 zł ma być dostępne pierwsze 1000 litrów wody miesięcznie.

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Źródło:
PAP

Składka zdrowotna to kolejna kwestia, co do której pojawiły się rozbieżności w koalicji. Trwają dyskusje nad zmianami, które miałyby wejść w życie od początku przyszłego roku. Czego można się spodziewać? Poniżej przedstawiamy propozycje koalicjantów.

Zmiany w składce zdrowotnej. Propozycje koalicjantów

Zmiany w składce zdrowotnej. Propozycje koalicjantów

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ministerstwo Rolnictwa przygotowało projekt nowelizacji przepisów wprowadzający wyższe kary za marnowanie żywności, a także brak prowadzenia kampanii informacyjno-edukacyjnych. Zmiany mają dotyczyć sklepów o powierzchni przekraczającej 250 metrów kwadratowych.

Wyższe kary za marnowanie żywności. Rząd szykuje nowe przepisy

Wyższe kary za marnowanie żywności. Rząd szykuje nowe przepisy

Źródło:
PAP

Z renty wdowiej ma skorzystać około dwa miliony osób - wynika za szacunków, które znalazły się w stanowisku rządu obywatelskiego projektu o rencie wdowiej.

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Źródło:
PAP

W czwartek w Sejmie trwa debata nad wykonaniem budżetu w 2023 roku. Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś krytycznie ocenił finansowanie zadań publicznych poza budżetem za pośrednictwem funduszy w BGK. - W 2023 roku przy pomocy funduszy sfinansowano zadania na kwotę ponad 130 miliardów złotych, co stanowiło 20 procent wydatków budżetu państwa i blisko 4 procent produktu krajowego brutto.

NIK krytycznie o finansowaniu zadań publicznych poza budżetem

Źródło:
PAP

Sąd Rejonowy w Warszawie otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo - poinformował w czwartek przewoźnik kolejowy. W środę zarząd spółki zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych przez zakłady i centralę PKP Cargo.

Sąd otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo

Sąd otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo

Źródło:
PAP, PKP Cargo

Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego CSIRT NASK ostrzega przed kampanią, w której oszuści atakują osoby posiadające konta w serwisie firmy Apple. Jak czytamy w komunikacie, przestępcy rozsyłają wiadomości e-mail z informacją o zablokowaniu konta użytkownika serwisu Apple. Powodem ma być rzekomo nieudana próba logowania.

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Źródło:
tvn24.pl

Burmistrz Barcelony zapowiedział podniesienie podatku nakładanego na turystów, którzy przybywają do miasta na statku wycieczkowym i spędzają w stolicy Katalonii mniej niż 12 godzin. Chodzi o to, by miasto nie zamieniło się w "park tematyczny", w którym próżno szukać lokalnych mieszkańców, a całość populacji stanowią turyści.

Barcelona wprowadzi kolejne obostrzenia dla turystów

Barcelona wprowadzi kolejne obostrzenia dla turystów

Źródło:
PAP

Komisja Nadzoru Finansowego jednogłośnie stwierdziła brak jakichkolwiek podstaw do zgłoszenia sprzeciwu wobec nabycia akcji VeloBanku przez podmiot należący do Grupy Cerberus - przekazała KNF w oficjalnym komunikacie. VeloBank powstał w wyniku przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku.

VeloBank zmienia właściciela. KNF nie zgłosiła sprzeciwu

VeloBank zmienia właściciela. KNF nie zgłosiła sprzeciwu

Źródło:
PAP

Ministerstwo Cyfryzacji skierowało do konsultacji projekt rozporządzenia, zgodnie z którym wskazane typy urządzeń elektronicznych mają mieć gniazda typu USB C do ładowania. To implementacja unijnej dyrektywy. Resort chce, by rozporządzenie weszło w życie 28 grudnia 2024 roku z wyjątkiem laptopów, dla których wprowadzenie systemu ładowania USB-C ma wejść w życie 28 kwietnia 2026.

Jedna ładowarka do kilku urządzeń. Padły terminy

Jedna ładowarka do kilku urządzeń. Padły terminy

Źródło:
PAP

Akcjonariusze PGE nie udzielili siedmiorgu byłym członkom zarządu absolutorium za 2023 rok. Absolutorium udzielono natomiast trojgu byłym członkom rady nadzorczej spółki.

Były zarząd PGE bez absolutorium

Były zarząd PGE bez absolutorium

Źródło:
PAP

Trwają analizy nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy - przekazał Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki. Wyjaśnił, że Centralny Instytut Ochrony Pracy ma przez rok badać, jak wprowadzenie tego rozwiązania wpłynie na wypadkowość w miejscu pracy i stan zdrowia pracownika.

Czterodniowy tydzień pracy w Polsce? "Trwają poważne analizy"

Czterodniowy tydzień pracy w Polsce? "Trwają poważne analizy"

Źródło:
PAP

Wycofanie z obrotu i zakaz wprowadzenia do obrotu wszystkich serii produktu Qutiro - taką decyzję podjął Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF). W decyzji wskazano, że lek może stwarzać "realne zagrożenie dla zdrowia lub życia pacjentów". 

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Źródło:
tvn24.pl

- Dzisiaj nie ma przestrzeni na podniesienie wieku emerytalnego - mówi w czwartkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" prezes ZUS Zbigniew Derdziuk. Wcześniej Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl przekazało, że nie prowadzi obecnie prac mających podwyższyć wiek emerytalny czy też nad zrównaniem go dla kobiet i mężczyzn.

Co dalej z wiekiem emerytalnym? Prezes ZUS odpowiada

Co dalej z wiekiem emerytalnym? Prezes ZUS odpowiada

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk powiedział w środę, że będzie rozmawiał z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem o Funduszu Kościelnym, bo nie widzi "jakiegoś dynamicznego procesu" w tej sprawie, a "wiadomo, że ten sposób finansowania Kościoła nie jest najlepszy".

Co z likwidacją Funduszu Kościelnego? Zapowiedź premiera

Co z likwidacją Funduszu Kościelnego? Zapowiedź premiera

Źródło:
PAP