Płaca minimalna wzrośnie o 20 pensów do 6.70 funtów na godzinę. Nowa stawka będzie obowiązywała od października tego roku. Z podwyżki skorzysta 1,4 mln nisko opłacanych pracowników.
David Cameron i Nick Clegg ogłosili, że rządząca koalicja zaakceptowała zalecany przez Komisji ds. niskich wynagrodzeń (Low Pay Commission - LPC) dla wszystkich pracowników w wieku powyżej 21 lat. Podniesienie płacy minimalnej ma nastąpić w październiku tego roku.
To największa podwyżka realnego wynagrodzenia od 2008 roku. Nie sprawi ona jednak, że płace wrócą do poziomu sprzed kryzysu. Stawka za godzinę musiałaby bowiem wynosić 7 GDP.
Zyskają młodzi
Koalicja odpowiedziała również na propozycję Komisji związaną z podniesieniem płac młodszych pracowników powyżej 18 roku życia o 17 pensów do 5,30 GDP, a dla 16 i 17-latków o 8 pensów, czyli do 3.87 GDP.
W sprawie wynagrodzenia praktykantów i stażystów rząd okazał się zresztą gorliwszy od samej Komisji. Ma to szczególne znaczenie ze względu na zbliżające się wybory. LPC zaproponował podniesienie ich płacy o 2,6 proc., do 2.80 GDP za godzinę pracy. Tymczasem zwiększy się ona aż o 57 pensów i wyniesie 3,30 GDP za godzinę.
Kwestie dotyczące płacy minimalnej są bardzo delikatnie traktowane w Wielkiej Brytanii m.in. z powodu presji wywieranej zarówno z lewej, jak i prawej strony sceny politycznej.
- Musimy dokładnie wyważyć ryzyko związane z podnoszeniem płacy minimalnej. Nie możemy podnosić więcej od tego na co nas stać - wskazywała LPC przy okazji opublikowania swoich ostatnich rekomendacji.
Organizacja od dawna krytykowała Koalicję za dopuszczenie do sytuacji, w której inflacja wyprzedzała płace. Sytuacja ta uległa jednak ostatnio zmianie.
David Cameron namawiał ostatnio brytyjskich pracodawców, aby "dać Wielkiej Brytanii podwyżkę" w odpowiedzi na poprawę sytuacji gospodarczej na Wyspach.
- Celem naszego długoterminowego planu gospodarczego jest jedno: wynagrodzić ciężko pracujących ludzi. Wzrost wynagrodzeń jest zapowiedzią tych działań - dodał dziś przewodniczący Partii Konserwatywnej.
Osamotnione rodziny
- Bez względu na to czy twoja praca jest nisko opłacana, czy dopiero rozpoczynasz swoją wymarzoną karierę poprzez praktyki, dostaniesz więcej wsparcia po to, byś mógł iść dalej i szybciej - mówił wicepremier Nick Clegg. To jeden z wielu sposobów, w jaki można stworzyć bardziej "sprawiedliwe społeczeństwo" - dodał.
Chuka Umunna, sekretarz ds. biznesu w gabinecie cieni Partii Pracy, wskazał jednak, że ministrowie nie wzięli pod uwagę rodzin, które zostały pozostawione same sobie.
Komisja ds. niskich wynagrodzeń obiecała, że poziom płacy minimalnej wzrośnie do 8 funtów przed 2020 r.
Autor: mw / Źródło: Sky News, TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock