Wicepremier i minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak stwierdził, że Moskwa nie bierze pod uwagę braku zgody na certyfikację Nord Stream 2. Dodał, że wierzy, iż uruchomienie gazociągu nastąpi zgodnie z harmonogramem.
Na pytanie, czy Rosja ma "plan B" na wypadek, gdyby rurociąg nie został certyfikowany, Nowak powiedział rosyjskiemu portalowi RBK: "Nie bierzemy pod uwagę takich opcji".
Jak dodał, Rosja liczy na to, że nie pojawią się nowe wymagania wobec projektu.
Dostawy gazu do Europy
Wiceszef rosyjskiego rządu powiedział również, że Rosja jest gotowa zwiększyć eksport gazu do Europy, ale w ramach kontraktów długoterminowych. Europejskie firmy preferują tymczasem krótkoterminowe transakcje po cenach spotowych.
Według danych niemieckiego operatora sieci Gascade dostawy rosyjskiego gazu do Niemiec gazociągiem jamalskim zostały wstrzymane w ubiegły wtorek, po czym gaz zaczął być kierowany na wschód.
W czwartek prezydent Rosji Władimir Putin odpowiedział, że Gazprom nie realizuje eksportu gazu tym gazociągiem ze względu na brak nowych zamówień europejskich. Jednak niektórzy zachodni politycy i eksperci branżowi oskarżyli Rosję o wstrzymywanie dostaw gazu do Europy w związku z napięciem politycznym wokół Ukrainy, a także opóźnieniami w certyfikacji gazociągu Nord Stream 2.
Tydzień temu o złożeniu skargi do KE poinformował także ukraiński koncern paliwowy Naftohaz, według którego Gazprom nadużywa swojej dominującej pozycji na europejskim rynku gazu. Szef Nafohazu Jurij Witrenko również podkreślił, że Gazprom zmniejszył sprzedaż gazu na europejskim rynku mimo rosnącego popytu na ten surowiec.
W skardze zwrócono uwagę m.in., że Gazprom odmówił odpowiedniego zapełnienia gazem magazynów w UE oraz że rosyjski koncern kontynuuje też blokadę eksportu gazu z Rosji przez prywatne firmy oraz blokuje tranzyt z krajów Azji Środkowej do Europy.
Sporna kwestia certyfikacji Nord Stream 2
Szef ukraińskiego państwowego koncernu paliwowego Naftohaz Jurij Witrenko w listopadzie wyraził nadzieję, że Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony, zaznaczając, że budowa gazociągu jest niezgodna z prawem unijnym.
Budowa gazociągu, który biegnie z Rosji do Niemiec na dnie Morza Bałtyckiego z ominięciem Ukrainy, została zakończona we wrześniu. Nord Stream 2 musi jednak jeszcze zostać zatwierdzony przez organy regulacyjne Niemiec i UE. Przewiduje się, że proces certyfikacji Nord Stream 2 zostanie zakończony nie wcześniej niż przed końcem pierwszego półrocza 2022 roku.
Nord Stream 2 to dwunitkowa magistrala z Rosji do Niemiec, która ma transportować 55 mld m3 gazu ziemnego rocznie. Powstaniu i uruchomieniu rurociągu sprzeciwiają się Polska, Ukraina, państwa bałtyckie i USA. Krytycy Nord Stream 2 argumentują m.in., że projekt ten zwiększy zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz rozszerzy wpływ Kremla na politykę europejską.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Nord Stream 2 / Igor Kuznetsov